Blanka i Mario z "Na dobre i na złe" po ślubie wyjadą na miesiąc miodowy na Fuerteventurę
Podróż poślubna Blanki i Mario z "Na dobre i na złe" rozegra się w aż dwóch odcinkach! Produkcja serialu na profilu na Instagramie zamieściła już obszerną relację z tego, co czeka nowożeńców ze szpitala w Leśnej Górze zaraz po ślubie. Pola Gonciarz i Marcin Korcz razem z całą ekipą realizującą serial wyjechali na kilka dni na Wyspy Kanaryjskie, a dokładniej na Fuerteventurę, gdzie zakochani spędzą miodowy miesiąc. Właściwie zaledwie kilka dni, ale widzowie zobaczą te sceny dopiero w odcinkach numer 908 i 909 "Na dobre i na złe", których emisja jest planowana na luty 2024 roku.
Dzięki filmikom zza kulis "Na dobre i na złe" udostępnionym na Instagramie możemy już teraz zobaczyć jak nowożeńcy będą się bawili w podróży poślubnej, gdzie się zatrzymają i kto pojawi się w ich życiu podczas pobytu na wyspie. Najbardziej ciekawi widzów zapewne fakt czy Blanka zobaczy się ze swoją matką Wiktorią, jej partnerem Jose (Marcin Krajewski) i przybranymi braćmi, niespełna 2-letnimi bliźniakami. Co do tego nie ma już żadnych wątpliwości.
Na Instastory oficjalnego profilu "Na dobre i na złe" padła odpowiedź, że Blanka i Mario wyjadą na hiszpańską wyspę, ale nie tam, gdzie obecnie mieszka Wiki. Przypomnijmy, że Wiktoria z synami i Jose wprowadziła się do domu po zmarłej babci w Andaluzji w białym miasteczku Mijas na Costa del Sol. A to oznacza, że po ślubie z Mario nie dojdzie do spotkania Blanki z Wiki i jej nową rodziną.
Niespodzianek podczas podróży poślubnej Blanki i Mario w odcinkach 908 i 909 "Na dobre i na złe" na pewno nie zabraknie, a widzowie zobaczą romantyczne ujęcia tej pary, której miłości pokona jeszcze wiele przeciwności losu. I najważniejsze - nic nie wskazuje na to, żeby Krzysztof Radwan (Mateusz Damięcki), zakochany w Blance, miał zniszczyć szczęście nowożeńców.