Lucyna znika z "Na dobre i na złe"! Czy to pożegnanie Sikorki z serialem?
W 815 odcinku "Na dobre i na złe" śmiertelnie przerażona Hania (Marta Żmuda Trzebiatowska) zgłosi inspektorowi Korbanowi zaginięcie swojej wyrodnej matki Lucyny.
Coraz bardziej zaniepokojona Hania w 815 odcinku "Na dobre i na złe" zacznie bez ustanku dzwonić na numer swojej matki. Jednak zamiast rozmowy za każdym razem usłyszy to samo nagranie na skrzynkę: Nie mogę odebrać, zostaw wiadomość.
- Mamo, to znowu ja. Gdzie jesteś? Dlaczego nie odbierasz? Martwię... - spróbuje nagrać Hania wiadomość, ale wtedy usłyszy, że skrzynka telefonu Lucyny jest już pełna! A to, niestety może oznaczać tylko jedno: Lucyna nie odsłuchuje wiadomości.
Zobacz też: Iza z "M jak miłość" ucieka w sukni ślubnej! Co się dzieje z Adrianą Kalską? - WIDEO
Hania ostatecznie w 815 odcinku "Na dobre i na złe" zdecyduje się poprosić przystojnego inspektora o pomoc. Zaryzykuje tym wiele, bo raz, że sama jest niechcący zamieszana w kradzież Lucyny, a dwa - Korban coraz bardziej jej się podoba... A to oznacza, że inspektor jednym ruchem może wywrócić życie ślicznej Sikorki do góry nogami!
- Wiecie już, gdzie jest moja mama? Nadal nie odbiera... - zapyta Hania Korbana.
- Przykro mi... - odpowie zmartwiony policjant.
- Naprawdę się o nią boję - wyzna Sikorka.
Czy zaginięcie Lucyny w 815 odcinku "Na dobre i na złe" odmieni życie jej córki? Czy Hania w ogóle pójdzie do ślubu z Michałem (Mateusz Janicki). A może zamiast tego trafi do więzienia?