"Na dobre i na złe" odcinek 929 - środa, 16.10.2024, o godz. 20.55 w TVP2
W 929 odcinku "Na dobre i na złe" Blanka powróci z podróży z Hiszpanii, gdzie spędzała czas u swojej matki, Wiktorii (Katarzyna Dąbrowska). Krzysztof, szykujący się do wyjazdu na naukowy projekt w Czechach, postanowi się z nią pożegnać. Spotkanie tej dwójki będzie jednak miało o wiele głębszy wymiar, niż mogliby przypuszczać. W 929 odcinku "Na dobre i na złe" Radwan wyzna Blance, że to, co kiedyś między nimi było, przepadło bezpowrotnie, ale czy to rzeczywiście koniec?
Jak podaje światseriali.interia.pl spotkanie Blanki i Krzysztofa w 929 odcinku "Na dobre i na złe" okaże się emocjonalnym huraganem - oboje będą sobie wyrzucać mijające lata, w których nie potrafili otworzyć się na to, co czuli. Radwan z goryczą zauważy, że "całe życie się mijali". Ale to nie koniec rewelacji!
- Pamiętasz, co powiedziałeś mi na weselu?
- Że cię kocham.
- Dlaczego tak powiedziałeś?
- Bo to prawda.
- Krzysiu, ja...
- Nic nie mów. Nie ma tematu.
- Jeżeli myślisz, że ja po śmierci Mario...
- Nie, nie myślę. Wiem, że chociaż Mario nie żyje, to nadal go kochasz.
Blanka wyzna Radwanowi, że kochała go od najmłodszych lat!
W 929 odcinku "Na dobre i na złe" dojdzie do szokującego wyznania, na które nikt nie był przygotowany! Blanka, zawsze tak opanowana i profesjonalna, wybuchnie emocjami i przyzna Radwanowi, że przez całe lata skrywała przed nim swoje uczucia. Jej słowa będą pełne bólu i rozpaczy - okaże się, że była w nim zakochana jak nastolatka, szaleńczo i bezgranicznie!
Listen to "Romeo i Julia. William Shakespeare. Streszczenie, bohaterowie, problematyka" on Spreaker.- Nigdy ci tego nie powiedziałam, ale... Byłam w tobie szaleńczo zakochana, jak nastolatka i czekałam tyle lat, aż... Gdybyś wtedy powiedział chociaż słowo, gdybyś coś zrobił... Dlaczego tego nie widziałeś? Skoro mnie kochałeś, powinieneś. Nie czułeś, że ja?
- Najpierw byłaś dla mnie córką przyjaciółki, a potem...
- A potem?
- A potem broniłem się przed miłością. Bezskutecznie. I dałem ciała, niestety...