"Na dobre i na złe" odcinek 912 ostatni z Hanią Sikorką - środa, 6.03.2024, o godz. 20.55 w TVP2
Odejście Hani z Leśnej Góry w 912 odcinku "Na dobre i na złe" poprzedzi szczera rozmowa z Agatą, która jako jedyna z przyjaciół Sikorki ze szpitala pozna szczegóły jej decyzji o rewolucyjnych zmianach w życiu. Oczywiście Hania słowem nie wspomni szefowej o ciąży, o tym, że spodziewa się dziecka Miłosza (Mikołaj Roznerski), ale zwierzy się Agacie, że zadręcza ją poczucie winy, że nie uratowała Oleny przed śmiercią po wypadku.
Na nic zdadzą się zapewnienia Woźnickiej w 912 odcinku "Na dobre i na złe", że w przypadku rozległych obrażeń u Oleny i krwotoku, nic nie mogła więcej dla niej zrobić. - Jednak nie mogę sobie z tym poradzić. Gdybym była uważniejsza... - Hania będzie przekonana, że gdyby nie ona, Olena by wciąż żyła. - Najgorsze co możesz teraz zrobić, to winić siebie. Haniu, to dziecko żyje, syn Oleny i Michała żyje dzięki tobie - podkreśli Agata, którą cytuje portal światseriali.interia.pl.
Wreszcie w 912 odcinku "Na dobre i na złe" Hania przyzna się Agacie wprost, że odchodzi, żeby zacząć nowe życie gdzieś daleko od Leśnej Góry. - Wypadek samochodowy uzmysłowił jej, że potrzebuje zmian w swoim życiu. Nazywam to nowym otwarciem - stwierdzi Sikorka, gdy Woźnicka zasugeruje, że ucieczka to nie jest dobra metoda po takich przejściach.
Ostatnią prośbą Hani do Agaty w 912 odcinku "Na dobre i na złe" będzie dochowanie tajemnicy. - Nie mów nikomu w szpitalu. Niech wszyscy myślą, że jadę po prostu na urlop - wyjaśni Sikorka, która nie będzie chciała z nikim się pożegnać. Zwłaszcza z Michałem, swoim byłym ukochanym, czy też z najlepszą przyjaciółką Julką Burską (Aleksandra Hamkało).
Hania odejdzie z Leśnej Góry bez pożegnania, a Marta Żmuda Trzebiatowska w 912 odcinku "Na dobre i na złe" opuści obsadę serialu.