W 912 odcinku "M jak miłość" Hania (Marta Żmuda Trzebiatowska) wciąż nie daruje sobie, że Olena (Tetiana Malkova) nie żyje, że nie ocaliła rannej w wypadku narzeczonej Michała (Mateusz Janicki) przed śmiercią. Wyrzuty sumienia zadręczą Sikorkę do tego stopnia, że podejmie decyzję o odejściu ze szpitala w Leśnej Górze. Bez pożegnania z żadnym z kolegów. Jedyną osobą, której Hania w 912 odcinku "Na dobre i na złe" przekaże, co postanowiła będzie dyrektor Agata Woźnicka (Emilia Komarnicka-Klynstra). Zwróci się też do szefowej z ostatnią prośbą. Przy okazji Sikorka uprzedzi, że już nie wróci. Poznaj szczegóły.
Na dobre i na złe, odcinek 912: Hania odejdzie z Leśnej Góry bez pożegnania! Tylko Agacie powie dlaczego nigdy nie wróci - ZDJĘCIA
