"Na dobre i na złe" odcinek 877 - środa, 15.03.2023, o godz. 20.55 w TVP2
W 877 odcinku "Na dobre i na złe" Bart nie odzyska przytomności po udarze mózgu, do którego dojdzie po burzliwej kłótni z Julką. Zdradzamy, że Artur będzie chciał w końcu zażegnać małżeński kryzys i zaproponuje żonie szczerą rozmowę w "Bistro pod Kroplówką", jednak nie wyniknie z niej nic dobrego. Żadne z małżonków nie będzie chciało ustąpić, w efekcie czego wybuchnie następna awantura, po której Bart nie będzie już sobą. Profesor zjawi się na zaplanowanej operacji, ale tuż po chwili zaleje się zimnym potem i zacznie opowiadać niestworzone historie, przez co Tadek (Marcin Urbanke) każe mu odejść od stołu. Wówczas Artur straci przytomność, a zaalarmowana Julka słusznie zdiagnozuje, że doszło do udaru. Oczywiście, Bart otrzyma natychmiastową pomoc, ale w 877 odcinku "Na dobre i na złe" jeszcze się nie obudzi....
W 877 odcinku "Na dobre i na złe" Julka zaalarmuje Lilkę o wypadku Artura. Przerażona matka Barta natychmiast zjawi się w szpitalu i zacznie wypytywać Burską o stan jej syna, ale póki co Julka nie będzie w stanie jej zdradzić żadnych konkretów...
- W obrazie mózgu nie było widać ewidentnych zmian. Nasza reakcja nastąpiła prawie natychmiast - cytuje jej słowa swiatseriali.interia.pl.
- Ale? - Lilka zacznie drążyć.
- Na razie nikt nie jest w stanie stwierdzić, jak głębokie są uszkodzenia. To będzie stawało się jasne, kiedy Artur odzyska przytomność - wyjaśni jej.
Oczywiście, Lilka w 877 odcinku "Na dobre i na złe" tak łatwo nie odpuści i będzie ciągnąć synową za język. Tym bardziej, że matka Barta zacznie obawiać się, że jej syn może zostać kaleką do końca życia, co prawdopodobnie oznaczałoby koniec jego kariery lekarskiej!
- Chcesz powiedzieć, że nie wiadomo co nas czeka? Będzie wymagał stałej opieki? - zacznie dopytywać.
- Nie wiem. Nie rozumiesz, nie wiem. Nie męcz mnie już! - poprosi stanowczo.
Wtedy w 877 odcinku "Na dobre i na złe" Lilka przystąpi do ataku i wytknie synowej, iż wie o ich konflikcie w małżeństwie, przez który Artur wyprowadził się z domu. Oczywiście, matka Barta nie zdradzi nic więcej, co wystarczy, aby wyprowadzić Burską z równowagi!
- Wiem, że się rozstaliście! Powiedział mi, że wyprowadził się z domu - zaatakuje ją.
- Powiedział ci dlaczego? Bo jeśli... - zainteresuje się Burska.
- Nie. Nie chcę tego słuchać - utnie Lilka.
- Powiedział, że to moja wina? Nawet jeśli nie powiedział, to ty tak myślisz, prawda? - wytknie jej.
- Daj spokój - westchnie seniorka.
Wówczas w 877 odcinku "Na dobre i na złe" cierpliwość Burskiej się skończy i Julka wykrzyczy teściowej prosto w twarz, że w przypadku Artura są dwie możliwości, ale o wszystkim zdecyduje czas! Albo przeżyje, albo do końca życia pozostanie kaleką!
- Daj spokój? Ja? Artur miał udar! Każdy lekarz wie, co to znaczy. Nikt nie przychodzi dopytywać, co z Arturem, bo każdy lekarz wie! Jedyna nadzieja to czas. Trzeba czekać. Ale w tym czasie Artur w każdej chwili może umrzeć! A jeśli przeżyje, będzie bezradny jak niemowlę. Najprawdopodobniej będzie kaleką! Kaleką do końca życia! - wygarnie jej, po czym zaleje się łzami i wybiegnie z gabinetu.
Jeszcze w 877 odcinku "Na dobre i na złe" słowa Julki okażą się prorocze, ale Lilka nie pogodzi się z takim obrotem spraw! Artur wybudzi się po udarze, ale nie będzie mówił, a na dodatek wystąpią u niego poważne problemy neurologiczne. Wówczas jego matka ściągnie na konsultację do Leśnej Góry wybitnego profesora i dawnego mentora syna, Adama Markiewicza (Marcin Troński), ale również i on niewiele zdoła zdziałać...