"Na dobre i na złe" odcinek 784 - środa, 14.10.2020, o godz. 20.55 w TVP2
W 784 odcinku "Na dobre i na złe" Michał wciąż będzie próbował odnaleźć Hanię, której zaginięcie zgłosił na policję. Poszukiwania Sikorki ruszą pełną parą, a do tego Wilczewski postanowi skorzystać z pomocy specjalnego portalu internetowego "Powrót do domu", gdzie bliscy zaginionych osób mogą umieszczać ich zdjęcia z apelami o wsparcie w odnalezieniu. Jako narzeczony Hani nie będzie jednak mógł tego zrobić sam. Konieczna będzie zgoda matki Hani, Lucyny (Anna Samusionek).
Jedyne co w 784 odcinku "Na dobre i na złe" Michał będzie wiedział o Hani to tylko to, że kilka dni wcześniej wyszła wcześnie rano, żeby nie spóźnić się do Łodzi na pociąg, a później już się do niego nie odzywała. Nie skontaktowała się też z matką oraz swoim ojcem, Zbigniewem ( Artur Janusiak). Po wielu chwilach niepewności Michał w 784 odcinku "Na dobre i na złe" odbierze telefon z policji.
Akurat będzie w barze "Kroplówka" z Aliną Fisher (Katarzyna Skrzynecka), siostrą Kasi Smudy (Ilona Ostrowska). Nowa lekarka z Leśnej Góry widząc w 784 odcinku "Na dobre i na złe" strach w jego oczach od razu zapyta co się stało. - Znaleźli Hanię, moją narzeczoną... Miała wypadek, właśnie ją operują... - wyjaśni drżącym głosem Michał.
Czy Hania z "Na dobre i na złe" umrze? Ciąg dalszy walki o życie Sikorki nastąpi w 785 odcinku "Na dobre i na złe"! Michał ze względu na epidemię koronawirusa nie będzie mógł jechać do Łodzi, ale będzie w stałym kontakcie z Grześkiem, lekarzem Hani. Ciężko ranna w wypadku Hania zostanie podłączona do respiratora, bo będzie miała powikłania po operacji - punkcji żyły szyjnej. Wilczewski będzie miał wyrzuty sumienia, że nie było go przy narzeczonej kiedy go najbardziej potrzebowała i teraz też nie może jej pomóc.
Sprawdź też: Na dobre i na złe, odcinek 785: Szczepan pozna tajemnicę Maksa. Zabił własnego brata!
Cały czas w 785 odcinku "Na dobre i na złe" będzie walczył o przeniesienie Hani do Leśnej Góry. Niestety okaże się, że w szpitalu w Łodzi wykryją przypadek Covid-19 i zabronią Sikorce opuszczać placówkę.