"Na dobre i na złe" odcinek 592 - środa, 25.03.2015, o godz. 20.40 w TVP2
O poranku Janek zaskakuje Olę telefonem i zaproszeniem na randkę. - Pójdziesz ze mną dziś wieczorem na kolację? Sorry, że tak prosto z mostu… Po prostu nagle mam wolne i jestem sam, a wcale nie chcę być sam.
Lekarka prosi Przemka, by zajął się ich córką, żeby ona mogła wyjść wieczorem. Nie wspomina jednak, że chodzi o randkę z Jankiem. Gdy Ola i Janek spotykają się na spacerze przed szpitalem, doktor Pietrzak próbuje ostudzić zapał adoratora.
Przeczytaj: Na dobre i na złe. Ola i Janek uprawiają seks z Przemkiem za ścianą
- Zacznę od tego, że nie potrafię pogodzić macierzyństwa z pracą, co dopiero z życiem prywatnym. Więc, odpuśćmy sobie randkowanie, nie chcę mieć więcej problemów.
Jednak Stanisławski się nie poddaje. - Nie chcesz iść na randkę, OK. Idź i załatw sobie wolne, ja popilnuję Frani. Będę twoją panią Bożenką. Tak Franiu, wyluzujemy... - śmieje się Janek.
Ola w końcu się uśmiecha, ale chwilę później, rozmawiając w pracy z Krzysztofem Radwanem (Mateusz Damięcki), na nowo traci humor. Młoda matka próbuje wziąć urlop, tłumacząc, że żłobek, w którym zostawia córkę, jest na kilka dni zamknięty. Jednak szef od razu jej przerywa.
- Dobrze, proszę mnie nie wtajemniczać w swoje rozliczne problemy! Rozumiem, że chce pani wziąć wolne… Znowu.
A lekarka oblewa się w końcu rumieńcem… - Przepraszam, nie chcę, żeby pan pomyślał… Ta praca jest dla mnie bardzo ważna. Wcześniej doktor Goldberg pomagała mi pogodzić obowiązki...
- Tak, ale doktor Goldberg nie ma - rzuca gniewnie Radwan. - Proszę przyjść do mnie jutro, jeżeli oczywiście znajdzie pani chwilę. Będziemy musieli przemyśleć formę dalszej współpracy pani tutaj...
Kiedy Janek oferuje Oli swoją pomoc w opiece nad Franią, lekarka może wrócić do pracy. Ale poważnie zastanawia się czy nie zawiesić specjalizacji na ginekologii, bo zupełnie sobie nie radzi. - Jeżeli Przemek dowie się, że zostawiłam z tobą dziecko, zabije mnie - stwierdza Ola.
Ale Janek zapewnia, że przecież Zapała nie musi o tym widzieć.
Patrz: Na dobre i na złe. Przemek przez Janka czuje się kiepskim kochankiem
Po starciu z szefem, Olę czeka jednak miłe spotkanie - z Łucją (Zofia Czerwińska). Pełną energii seniorką, która trafiła do Leśnej Góry, gdy doktor Pietrzak była jeszcze na studiach i została jedną z pierwszych jej pacjentek.
Teraz starsza dama zjawia się w szpitalu z wnuczką Jasią (Agnieszka Sitek). 39-latka jest w zaawansowanej ciąży, a Łucja żąda, by zajęła się nią właśnie Ola. Radwan protestuje, ale Łucja od razu go ucisza i zaczyna wychwalać Olę pod niebiosa.
Aż w końcu ordynator zgodza się, by to właśnie doktor Pietrzak zajęła się przyszłą matką. I kilka godzin później, po tym, jak Ola wykonuje cesarskie cięcie na świecie pojawia się synek Jasi…
Niestety stan Łucji gwałtownie się pogorsza. Zupełnie, jakby dotąd trzymało ją przy życiu tylko jedno marzenie: o tym, by zobaczyć prawnuka. Po kolejnych badaniach Ola rozumie, że seniorka jest bliska śmierci.
I podejmuje decyzję, by przyjąć chorą na oddział, tak, by do ostatniej chwili mogła być z rodziną, nawet wbrew przepisom. Radwan od razu to zauważa: - Położyła ją pani na tej samej sali…
A doktor Pietrzak w końcu wybucha. - Tak, bo nie chcę żeby była sama w takiej chwili… Bo mnie o to prosiła, bo nie powinna być w szpitalu, ale wśród swoich bliskich, bo umiera, bo ja jestem człowiekiem i mam prawo ją rozumieć. Chce pan mnie wyrzucić z pracy? Nie ma problemu, bo to nie moja wina. A pan jest nie do wytrzymania!
Dziewczyna, zdenerwowana, spodziewa się najgorszego. Jednak tym razem szef ją zaskakuje:
- Tam na sali, dobra robota. Tylko to chciałem powiedzieć…
Gdy dyżur Oli dobiega końca, idzie od razu do Janka do hotelu rezydentów. Przemoczona, bo przed szpitalem złapał ją deszcz. Spogląda na przyjaciela, bo teraz bardziej niż kiedykolwiek potrzebuje jego bliskości.
Przytula go, a Janek zaczyna ją całować. Lekarze padają sobie w objęcie, zrzucają ubrania i zaczynają się kochać...
Chcesz wiedzieć więcej o serialach? Odwiedź nas na Facebooku!
ZAPISZ SIĘ: Codzienne wiadomości SuperSeriale.pl na e-mail
