Michał Żebrowski jako profesor Andrzej Falkowicz z "Na dobre i na złe" na co dzień leczy i operuje pacjentów w szpitalu w Leśnej Górze, ale tym razem sam potrzebował pomocy chirurgów.
We wtorek, 7.07.2015, aktor trafił do szpitala z silnymi bólami brzucha. Diagnoza lekarzy nie pozostawiała wątpliwości, że to atak wyrostka robaczkowego. Żebrowski przeszedł operację, która skończyła się dobrze i powoli wraca do zdrowia.
Patrz: Na dobre i na złe po wakacjach 2015. Falkowicz ojcem! Zamieszka ze swoją córką Matyldą
Na swoim profilu na Facebooku wstawił zdjęcie ze szpitala i przeprosił fanów za odwołanie spektaklu "
"Zagraj to jeszcze raz, Sam" w jego Teatrze 6. piętro. Wygląda więc na to, że aktor z "Na dobre i na złe" nagle trafił do szpitala, a decyzja o operacji była natychmiastowa.
"Operowali laparoskopowo..czyli ulubioną metodą prof. Falkowicza :) Przepraszam za odwołane przedstawienie Teatr 6. piętro #wyrostek" - napisał Michał Żebrowski swoim fanom.
Jeden z widzów, którzy przybył do Teatru 6. Piętro specjalnie na przedstawienie z Żebrowskim, na oficjalnej stronie teatru na Facebooku w komentarzu napisał, że był świadkiem jak aktor wyszedł nagle, bo źle się poczuł.
- Ja to mam szczęście! Przyjechać ze Śląska na spektakl i obejrzeć przed odwołaniem! Przemknął Pan Michał koło nas zamaskowany daszkiem, teraz wiem dlaczego. Szacunek wielki, dać z siebie wszystko na scenie, znosząc ból, potrafią tylko Mistrzowie. Dziękuję za znakomity spektakl wszystkim Artystom, a panu Michałowi, szybkiego powrotu na 6. piętro życzę - czytamy na Facebooku Teatru 6. piętro.
Nie wiadomo jak choroba Żebrowskiego wpłynie na pracę na planie "Na dobre i na złe". Przez całe wakacje trwają zdjęcia do nowego 17 sezonu, a serialowy Falkowicz na pewno będzie potrzebował kilka dni wolnego, by wrócić do formy.
Chcesz wiedzieć jeszcze więcej? Odwiedź nas na Facebooku!
ZAPISZ SIĘ: Codzienne wiadomości SuperSeriale.pl na e-mail