- Michał Zebrowski gra u nas tylko 16 czy 17 odcinków, a potem znika z Leśnej Góry- mówi nam Agnieszka Krakowiak-Kondracka, scenarzystka wiodąca „Na dobre i na złe”.
- Ta metoda – że zapraszamy aktorów na krótko, by nie opatrzyli się widzom i by w serialu wiele sie działo, jest skuteczna i tak właśnie robić w kolejnych sezonach.
Zresztą sam Żebrowski podkreślał przecież że przed nim duży, nowy projekt serialowy.
Oczywiście od września pojawią się nowi, równie kontrowersyjni bohaterowie. Jak łatwo zgadnąć, Falkowicz odejdzie z Leśnej Góry z dużym hukiem.
W końcu przecież musi wyjść na jaw, że nie jest tak utalentowanym lekarzem za jakiego jeszcze go mają w serialowym szpitaku.