Na dobre i na złe. Michał Żebrowski dawcą szpiku! Ratuje życie jak Falkowicz

2015-11-10 11:30

Michał Żebrowski w "Na dobre i na złe" jako profesor Andrzej Falkowicz nie szczędzi wysiłków, by ratować pacjentów ze szpitala w Leśnej Górze. Prywatnie aktor też jest wrażliwy na cierpienie drugiego człowieka. Od kiedy został jcem dwóch synów zaczął inaczej patrzeć na chorobę i śmierć. Właśnie dlatego zarejestrował się jako dawca szpiku.

Piękny gest Michała Żebrowskiego! Serialowy Falkowicz z "Na dobre i na złe" włączył się aktywnie w akcję walki z białaczką. Właśnie dlatego aktor zarejestrował się w bazie dawców szpiku.

Jest gotowy zostać dawcą w każdej chwili. Świadomy tego, że wystraczy tak niewiele, by uratowac komuś życie. Na Facebooku Michała Żebrowskiego pojawiło się nawet zdjęcie jak oddaje krew w Fundacji Przeciwko Leukemii.

Patrz: Na dobre i na złe. Kasia Smuda wybudzi się ze śpiączki, ale nie wróci do zdrowia

Na decyzję Michała Żebrowskiego miała wpływ przede wszystkich rodzina. Mama aktora z "Na dobre i na złe" jest lekarzem, więc doskonale wie jak ważna jest pomoc chorym.

Kiedy pięć lat temu urodził się mu się pierwszy syn - Franciszek - Żebrowski zdał sobie sprawę, że los może nie być dla niego cały czas aż tak łaskawy i kiedyś na jego rodzinę spadnie choroba. 

- Jeśli odrobina mojego szpiku może uratować czyjeś życie, to ludzką rzeczą jest się nim podzielić. Szczególnie, że to w gruncie rzeczy prosty i bezpieczny zabiegę. Pochodzę z rodziny lekarskiej i mam świadomość, że ja albo moje dzieci też możemy zachorować i potrzebować czyjejś pomocy. Myślę, że łatwiej jest żyć z nadzieją, że w takiej sytuacji ktoś wyciągnie do nas pomocną dłoń - przyznał Żebrowski w wywiadzie dla magazynu "Pani".

Przeczytaj: Na dobre i na złe. Adam odejdzie Leśnej Góry. Wiktoria znajdzie nowego chirurga

Poza tym jako profesor Falkowicz z "Na dobre i na złe" chce pomagać ludziom także poza planem serialu. Nic dziwnego skoro od czterech lat gra tak wybitnego chirurga z Leśnej Góry, który uratował przed śmiercią tak wielku pacjentów.

Najnowsze