"Na dobre i na złe" nowe odcinki w środy, o godz. 20.50 w TVP2
W poprzednich odcinkach serialu "Na dobre i na złe" widzowie poznali tajemnicę sprzed lat dzięki pojawieniu się na ekranie Barbary, matki Michała. Z jej rozmowy z Kasią wynika, że to Wilczewski jest ojcem małej Matyldy, przybranej córki Falkowicza (Michał Żebrowski). Dziewczynka jest owocem romansu Smudy z wtedy jeszcze siedemnastoletnim chłopakiem.
To przez Wilczewską związek bohaterów serialu "Na dobre i na złe" nie przetrwał. Kobieta kazała przyjaciółce zniknąć z życia syna i więcej się z nim nie kontaktować. Najwyraźniej zrobiła to szantażem. Gdy po latach zobaczyła Smudę w Leśnej Górze, była wściekła.
Niedługo starsza lekarka w serialu "Na dobre i na złe" dostanie stałą posadę w szpitalu. To z pewnością skomplikuje sprawy i utrudni utrzymanie tajemnicy. Czy matka powie Michałowi, że Matylda jest jego córką?
W kulisach serialu "Na dobre i na złe" można zobaczyć tajemniczą rozmowę Kasi i Barbary. Najwyraźniej Wilczewska nie będzie chciała, żeby prawda wyszła na jaw. Syn by ją znienawidził za zatajenie przed nim wiadomości o tym, że ma dziecko. Smuda w "Na dobre i na złe" nie byłaby w lepszej sytuacji - zarówno z Michałem, jak i z Falkowiczem, z którym niedługo ma brać ślub.
- Powiesz mu? - pyta prawniczka w kulisach "Na dobre i na złe".
- Znienawidziłby mnie.
Trzeba jednak pamiętać, że kłamstwo ma krótki nogi, a prawda prędzej czy później wychodzi na jaw. Nic nie jest jeszcze przesądzone...