Falkowicz w "Na dobre i na złe" po wakacjach 2021 nie poradzi sobie ze śmiercią Kasi Smudy
W "Na dobre i na złe" po wakacjach 2021 Falkowicz będzie pogrążony w tęsknocie za zmarłą Kasią Smudą. Nikt się nie spodziewał, że kobieta zginie w tragicznym wybuchu w Leśnej Górze i nikt nie zdoła jej uratować. Falkowicz zostanie sam z obowiązkami domowymi oraz opieką nad Matyldą (Amelia Czaja) i małym Edziem (Ksawery Sudoł). Nie będzie mógł nadążyć za kolejnymi sprawami, dlatego z pomocą pojawi się Alina Fisher (Katarzyna Skrzynecka).
Niestety lekarz nie będzie chciał sobie pomóc, a żałobę przeżyje na swój własny sposób. Okaże się, że ułożył sobie w głowie plan na złagodzenie bólu po śmierci Kasi. Niestety zachowanie Falkowicza stanie się coraz bardziej niepokojące, a metody na smutek coraz dziwniejsze...
Przeczytaj: Ulubiona para z Na dobre i na złe podzieliła się radosną nowiną. Emilia Komarnicka i Redbad Klynstra z dziećmi promienieją ze szczęścia
To Wiktoria, która wróci do "Na dobre i na złe" po dłuższej przerwie odkryje, że Falkowicz ma pewne problemy. Wejdzie do jego gabinetu i zobaczy, że nie istnieje kawałek miejsca, gdzie nie wisi fotografia Kasi. To Matylda zauważy, że gabinet ojca zaczyna wyglądać co najmniej dziwnie. Na każdym rogu będzie widniała Kasia w objęciach męża, córki lub z szerokim uśmiechem. Wiktoria spostrzeże, że nie wygląda to najlepiej, a pokój zrobi na niej ogromne wrażenie. Zdjęcia zmarłych są potrzebne ludziom w żałobie, ale z drugiej strony Wiki zacznie się zastanawiać nad ilością fotografii.
Przeczytaj: Poważny wypadek aktora z M jak miłość na planie! Tomasz Oświeciński trafił do szpitala i przeszedł operację. Pokazał obrażenia - ZDJĘCIA
Nie dość, że Falkowicz postanowi uczcić pamięć o Kasi wieszając wszędzie jej zdjęcia, Matylda zauważy coś jeszcze w zachowaniu ojca. Lekarz będzie mówił do zdjęć zmarłej żony! Matylda zwierzy się Wiki, że lekko ją to przeraża i nie wie, czy ojciec zdaje sobie sprawę, że Kasia już nie wróci. Wiktoria w "Na dobre i na złe" zachowa jednak zimną krew i wyjaśni nastolatce, że niektórzy właśnie tak reagują na stres i żałobę. Doda, że sama radziła sobie podobnie ze śmiercią Adama (Grzegorz Dauszkiewicz). Pocieszy dziewczynę, która nieco się uspokoi. Falkowicz natomiast spróbuje stanąć na nogi.