Koniec Na dobre i na złe. Falkowicz oskarży Michała o wycieńczenie Jadzi w ostatnim 922 odcinku! Prawdziwy powód zaskoczy wszystkich - ZDJĘCIA, ZWIASTUN

"Na dobre i na złe" odcinek 922 ostatni przed wakacjami - środa, 22.05.2024, o godz. 20.55 w TVP2

W ostatnim 922 odcinku "Na dobre i na złe" przed wakacjami przemęczona Jadzia wyląduje w szpitalu tuż po zasłabnięciu w domu Michała! Zdradzamy, że niani Falkowicza nagle zacznie kręcić się w głowie i zrobi się ciemno przed oczami, co finalnie doprowadzi ją do omdlenia. Oczywiście, Wilczewski od razu zabierze seniorkę do Leśnej Góry, czym mocno przerazi Falkowicza! Tym bardziej, że jak podaje swiatseriali.interia.pl w ostatnim 922 odcinku "Na dobre i na złe" przed przerwą wakacyjną w przeciwieństwie do Michała i Matyldy (Amelia Czaja) potraktuje omdlenie Jadzi bardzo poważnie!

- Jestem bardzo spokojny! Biorąc pod uwagę sytuację - stwierdzi Andrzej.

- Jadzia tylko zemdlała... - uzna Matylda, ale Falkowicz szybko wyprowadzi ją z błędu - Tylko zemdlała? W medycynie, Matyldziu, nie istnieje takie sformułowanie. Omdlenie może być objawem stenozy aorty, zatoru, chorób serca, dysfunkcji węzła zatokowego, napadowych częstoskurczy komorowych. I nadkomorowych. Kardiomiopatii, śluzaka, chorób naczyniowych mózgu...

Wówczas w ostatnim 922 odcinku "Na dobre i na złe" przed wakacjami w ich dyskusję włączy się Michał, który zbagatelizuje stan Jadzi i zacznie pocieszać Matyldę, czym doprowadzi Andrzeja do wściekłości! Do tego stopnia, że otwarcie zarzuci mu, że to właśnie on doprowadził seniorkę do wycieńczenia, poprzez opiekę nad nim i małym Czarkiem (Kajetan Szkopek)! Ale Wilczewski nie pozostanie mu dłużny!

- Andrzej, straszysz ją - wtrąci się Michał.

- Przedstawiam tylko szereg możliwości diagnostycznych - przyzna profesor.

- Jadzi nic nie będzie - wyjaśni Matyldzie, Wilczewski.

- Chyba, że wróci do ciebie i Czarusia - zakpi Andrzej, po czym przystąpi do ataku - Wykończyłeś ją!

- Ja? Do późnej nocy kleiła dla ciebie pierogi! - odgryzie się Michał.

W tym momencie w ostatnim 922 odcinku "Na dobre i na złe" przed przerwą wakacyjną w kłótnię ponownie włączy się Matylda, która zda sobie sprawę, że omdlenie Jadzi to wcale nie wina wyłącznie Michała czy Andrzeja, ale ich wszystkich!

- Dla nas wszystkich je kleiła! - oceni Matylda, po czym doda smutno - Wszyscy ją wykończyliśmy...

Tyle tylko, że w ostatnim 922 odcinku "Na dobre i na złe" przed wakacjami wyjdzie na jaw, że to wcale nie Andrzej, Michał i ich dzieci są winni tragedii tylko sama Jadzia! Wszystko przez to, że badający seniorkę kardiolog Beger (Tomasz Ciachorowski) z internistką Igą (Anna Szymańczyk) nie znajdą u niej przyczyny nagłego omdlenia, gdyż jej badania wyjdą dobrze. I gdy spanikowany Falkowicz postanowi pójść o krok dalej, to Jadzia w końcu nie wytrzyma!

- Poproszę Begera, żeby ponownie zbadał panią Jadzię. Może coś przeoczył? - uzna Michał.

- EKG jest prawidłowe, nie widać zaburzeń rytmu i przewodzenia - powie Iga.

- Można przeprowadzić badania Holtera, żeby wykluczyć kardiogenną przyczynę. Ale może lepiej od razu zastosować implantowane rejestratory pętlowe? - zaproponuje Andrzej, czym ogromnie zaskoczy Kaczorowską - Chce pan wszczepić pacjentce po omdleniu rejestrator rytmu serca? To nie przesada?

- Musimy zobaczyć, jak wygląda wykres EKG w czasie kolejnego omdlenia - wyjaśni profesor.

- Może pani Jadzia więcej nie zemdleje? - wtrąci Iga, ale Falkowicz tak łatwo nie odpuści - Może nam nie wystarcza. Prawda, doktorze Wilczewski? Porozmawiam z ordynatorem Markiewiczem o wszczepieniu rejestratora...

- Wystarczy! Dosyć! Nikt nie będzie mi niczego wszczepiał! - wybuchnie Jadzia.

W tej chwili w w ostatnim 922 odcinku "Na dobre i na złe" przed przerwą wakacyjną Andrzej i Michał wyjdą z gabinetu, w którym Jadzia zostanie sama z Igą. I tylko Kaczorowskiej seniorka wyzna, że z nadmiaru obowiązków, dwukrotnie połknęła leki, które najwyraźniej doprowadziły do jej omdlenia...

- Muszę coś pani powiedzieć, ale niech pani przysięgnie, że mnie nie wyda - zagai ją Jadzia.

- Obowiązuje mnie tajemnica lekarska... - zapewni ją Iga.

- Tak mi wstyd. Pielęgniarka i coś takiego. Ale tyle miałam na głowie, zapomniałam, że brałam wcześniej leki na nadciśnienie i zdaje się wzięłam je dwa razy. O jeden raz za dużo - przyzna skruszona seniorka.

Listen on Spreaker.