M jak miłość. Śmierć w ostatnim odcinku M jak miłość sezonu? Kacper Kuszewski do fanów: Bójcie się!

"M jak miłość" odcinek 1151 ostatni przed wakacjami - wtorek, 9.06.2015, o godz. 20.40 w TVP2

Koniec 15 sezonu "M jak miłość" będzie prawdziwym szokiem dla widzów. Napięcie w serialu sięgnie zenitu, a wszystko za sprawą Rafała, który po tym jak próbował zabić Adam Wernera (Jacek Kopczyński) doprowadzając do tragicznego wypadku, posunie się jeszcze o krok dalej. Kilka dni temu aktorzy "M jak miłość" kręcili ostatni odcinek przed wakacjami 2015.

Przeczytaj: M jak miłość. Wypadek Anny i Wernera w walentynki! Adam w cięzkim stanie. Anna boi się, że Werner umrze

Na planie "M jak miłość" spotkali się Kacper Kuszewski, Dominika Kluźniak (Ewa Mostowiak), Tamara Arciuch i Jacek Kopczyński. Serialowy Marek Mostowia na swoim profilu na Facebooku umieścił zdjęcie zza kulis "M jak miłość" i uchylił rąbka tajemnicy co się wydarzy w finale 15 sezonu. Fani "M jak miłość" muszą się przygotować na najgorsze, bo w siedlisku Anny w Grabinie dojdzie do mrożących krew w żyłach scen.

"Czy już śpicie? A może zaczęliście już leniwy weekend? My jeszcze pracujemy. Dziś nocne zdjęcia, zejdzie nam pewnie do 3:00 albo dłużej. Kręcimy ostatni odcinek tego sezonu i szykujemy dla Was prawdziwą katastrofę! Bójcie się!" - napisał tajemniczo Kacper Kuszewski.

Oczywiście na razie aktorzy nie mogą zdradzać wszystkich szczegółów ostatniego odcinka "M jak miłość" przed wakacjami, ale ze słów Kuszewskiego wynika, że dojdzie do kolejnej tragedii. A że w siedlisku Anny sprawcą wszystkich nieszczęść jest Rafał, który zakochał się w Annie i chce zniszczyć każdego, kto stanie mu na drodze, to wszystko wskazuje na to, że to właśnie on będzie sprawcą tej katastrofy.

Patrz: M jak miłość. Joasia i Tomek będą razem dla Wojtusia

W "Kulisach serialu M jak miłość" Przemysław Bluszcz zapowiedział, że chora miłość Rafała do Anny doprowadzi do tragedii, bo tajemniczy mężczyzna zacznie czuć się w siedlisku jak u siebie. - Rafał w siedlisku jeszcze namiesza, że nie tylko rodzina Mostowiaków, ale wszyscy będą o tym długo mówić - powiedział Bluszcz.

Jego słowa: "Nikomu nie dam się stąd przepędzić, tutaj wszystko jest moje" zwiastują kolejny dramat w "M jak miłość". Czyżby scenarzyści szykowal kolejną śmierć jednego z bohaterów?

Chcesz wiedzieć więcej o ''M jak miłość''? Odwiedź nas na Facebooku!

ZAPISZ SIĘ: Codzienne wiadomości SuperSeriale.pl na e-mail