Bratobójczy pojedynek między Bartkiem a Andrzejkiem w „M jak miłość” Marzenka pokazała wszystko!
Szok w „M jak miłość”! Takiego starcia między Andrzejkiem a Bartkiem jeszcze nie było! Wydawać by się mogło, że Bartek i Andrzejek to wzorowe rodzeństwo. Bartek zawsze mógł liczyć na pomoc brata, który chciał dla niego jak najlepiej. Nie odwrócił się od niego nawet, gdy ten siedział w więzieniu i miał na swoim koncie szemrane interesy. Bartek po opuszczeniu aresztu stał się zupełnie innym człowiekiem. Skończył z przeszłością i starał się żyć normlanie. To Ula wywróciła jego świat do góry nogami, ale w pozytywny sposób.
Andrzejek bardzo ucieszył się, ze u jego boku pojawiła się kobieta, przy której jego brat w końcu stanie na nogi i bardzo kibicował temu związkowi. Sam również zawsze mógł liczyć na pomoc brata i bratowej. Początkowo wraz z żoną pracował u Uli w Siedlisku, jednak z czasem odkrył w sobie nową pasję i został policjantem, co było również nie bez znaczenia dla Bartka, gdyż jako pierwszy wiedział mógł poinformować brata o możliwym niebezpieczeństwie. Jednak jak się okazuje między panami w „M jak miłość” nie zawsze jest tak kolorowo!
Patrz też: M jak miłość. Marcin dostanie od Bosackiego kolejne seks taśmy Izy! Zwariuje kiedy zobaczy żonę z innym
Ostatnio między Andrzejkiem a Bartkiem z „M jak miłość” doszło do starcia, które sprowokowała sama Marzenka! Sam początek wcale nie zwiastował tego, co za chwilę się wydarzy. Miało być niewinne zaprezentowanie bicepsa Andrzejka, jednak Marzenka postanowiła brnąć w temat dalej, a panowie nie zamierzali odpuszczać i poszli na całość!
- Tominio jaki masz tutaj. Też taki chce. O kurczaki. Stary pierś Ci się przesunęła. To powinno być tutaj – zaśmiała się Lisiecka i poprosiła męża, aby napiął bicepsa do kamery.
Początkowo jej ukochany z „M jak miłość” nie chciał się zgodzić, gdyż jak pisaliśmy jako jedyni w ostatnim czasie przechodził operację właśnie tego mięśnia. Tomasz Oświeciński miał wypadek na planie jednej z produkcji i zerwał bicepsa, a tuż po operacji musiał poddać się rehabilitacji. Marzenka byłą jednak nieugięta i w końcu Andrzejek spełnił jej prośbę, gdyż rzuciła mu prawdziwe wyzwanie! Lisiecki potraktował sprawę poważnie i wziął udział w starciu, czym zdziwił wszystkich obecnych. Nie tylko swoją żonę, ale również bratową!
- Ja pierdziele. A pokaż tak o – poprosiła raz jeszcze.
- Nie mogę – odparł z bólem.
- No raz. Ja zrobię, patrz – tak jak powiedziała tak zrobiła, czym zaprosiła Andrzejka do starcia. Na jego reakcje długo nie trzeba było czekać!
- Ała – krzyknęła zachwycona Ula.
Spójrz również: M jak miłość. Marcin perfidnie oszuka Barbarę w sprawie Mateusza! Nawet Jakub go nie powstrzyma
Marzenka z „M jak miłość” postanowiła, że do zabawy wciągnie również Bartka, któremu podobnie jak swojemu mężowi rzuciła wyzwanie! Młodszy Lisiecki podszedł do tego starcia w bardzo zabawny sposób, iż zdawał sobie sprawę, że nie ma w nim żadnych szans i lekko oszukał wszystkich! Silnie się napiął i podłożył cały biceps pod obiektyw, aby wyglądał na większy niż Andrzejka, czym wywołał uśmiech na twarzy kolegów z „M jak miłość”! Jego zaangażowanie nie uszło uwadze Uli, która jeszcze mu dołożyła!
- A teraz ty pokaż Areczku – zwróciła się do Bartka, Marzenka.
- Patrz zobacz jaki duży. Pa. Widziałaś? – zakrył cały obiektyw, czym wywołał sporą dawkę śmiechu!
- Pacha w ogóle lepiej – skwitowała jego poczynania Marzenka, jednak to nic w porównaniu z tekstem jego własnej żony!
- Puścił bąka tam z tyłu jak się tak napinał – burknęła Ula, czym jeszcze bardziej roześmiała towarzystwo!
Zobacz także: M jak miłość. Mateusz nie żyje? Barbara zrzuci na Lilkę całą winę za śmierć ukochanego wnuka
Oczywiście w tym starciu Bartek z „M jak miłość” nie miał żadnych szans, gdyż prywatnie Tomasz Oświeciński jest zawodnikiem MMA i trenerem personalnym, więc siła i mięśnie z pewnością nie są mu obce! Jednak trzeba przyznać, ze tak łatwo się nie poddał i profesjonalnie podszedł do wyzwania, jakie rzuciła mu Marzenka! Bartek nie tylko musiał mierzyć się z rywalem, ale także swoją żoną i bratową, które zdecydowanie stanęły po stronie starszego Lisieckiego. Jak widzimy relacje między Andrzejkiem a Bartkiem poza „M jak miłość” są równie dobre jak w serialu i nawet za kulisami między aktorami panuje wspaniała atmosfera, którą później możemy podziwiać na ekranach!