"M jak miłość" po wakacjach 2022. To już koniec Jaszewskich. Nawet matka nie wróci po syna?
W "M jak miłość" po wakacjach wątek Jaszewskich nie wróci do łask scenarzystów. Pijak Mariusz, który zamordował Marzenkę i Andrzejka został osadzony na długie lata w więzieniu, a jego żona uciekła. Ostatecznie okazało się, że Olga dostała świetną ofertę pracy w USA i zamierzała ściągnąć tam Dawida. Nastolatek jednak nie chciał za nic zostawić Basi i on jako jedyny z rodziny został. Tylko czy na długo, skoro on też ma 13 lat i potrzebuje przebywać z prawnym opiekunem?
Grająca w "M jak miłość" Jaszewską Małgorzata Lewińska ujawniła na portalu swiatseriali.interia.pl, że aktualnie znalazła dla siebie zupełnie nowe zajęcie. Czy to oznacza, że już jej nie zobaczymy w serialu?
Zobacz też: Kinga odejdzie z M jak miłość? Katarzyna Cichopek poświęci rolę w serialu, bo dostała inną propozycję?
Do niedawna Olga Jaszewska w "M jak miłość" pracuje z - nomen omen - tzw. trudną młodzieżą. Już w czerwcu w Teatrze Lalka odbędzie się premiera sztuki "Ballady hultajskie. Dystrykt Warszawa", którą wyreżyserowała Małgorzata Lewińska.
- To o nas" - powiedzieli, gdy usłyszeli tytuł. Praca z taką młodzieżą wymaga odpowiednich metod. Wiele się nauczyłam pracując z Fundacją Po Drugie. Wykorzystuję te doświadczenia w pracy z osobami niewykluczonymi również i w mojej własnej pracy jako aktorki. Lubię uczyć i wiem, że robię to dobrze - wyznała Małgorzata Lewińska na portalu swiatseriali.interia.pl.
Dawid w "M jak miłość" zostanie sam, a już wydarzenia z finałowych odcinków ostatniego sezonu serii wyglądało na to, że i Basia znajdzie nowego amanta. I tak zakończy się wątek państwa Jaszewskich, którzy weszli na ekran "z przytupem", ale po ich odejściu jeszcze długo będzie opadał kurz i dym.