"M jak miłość" odcinek 1876 - poniedziałek, 22.09.2025, o godz. 20.55 w TVP2
Zeznania Pawła po makabrycznym wypadku w 1876 odcinku "M jak miłość" nie wskażą sprawcy tej tragedii, ale Natalka i Adam Karski będą mieli pewność, że Zduńskim zajechał drogę rozpędzony quad. Od dawna całą Grabinę terroryzuje na quadach Dominik Walat z paczką swoich kolegów. Już raz bezczelny nastolatek się wywinął, kiedy napadł na Basię (Karina Woźniak) w sadzie Mostowiaków. Wówczas w obronie syna stanął Walat senior, bogacz z Grabiny, wpływowy biznesmen.
Czy Natalka i Adam w 1876 odcinku "M jak miłość" dorwą Dominika Walata?
Tak też będzie po wypadku Franki i Pawła, kiedy w 1876 odcinku "M jak miłość" do domu Walatów zapuka policja. Prowadzący śledztwo Natalka i Adam Karski póki co nie będą mieli dowodów przeciwko Dominikowi. Tylko to, co zezna Paweł oraz ekspertyzy techników z miejsca zdarzenia, że nie było kolizji samochodu Zduńskich z quadem. Ślady opon na miejscu też niczego nie potwierdzą z całą pewnością.
Wizyta policjantów u Walata w 1876 odcinku "M jak miłość" przebiegnie w nerwowej atmosferze. Mimo że ojciec Dominika będzie starał się zachować spokój. Od razu okłamie Natalkę i Karskiego, zeznając, że jego syn w momencie wypadku leżał w domu chory.
Fałszywe zeznania ojca Dominika po wypadku Zduńskich w 1876 odcinku "M jak miłość"
- Czy zastaliśmy pana syna? Chcielibyśmy porozmawiać z panem Dominikiem...
- Zapraszam... Może kawy? Mam świetną kenijską - pochwali się Walat senior.
- Czyli nie zastaliśmy syna? - dopyta Adam Karski.
- Niestety Dominik jest w Warszawie...
- Potem poproszę pana o jego warszawski adres - doda Natalka.
- Kiedy ostatnio był tu pana syn?
- Siedział tu u mnie na wsi ze dwa tygodnie. Ostatnio złapał jakąś wirusówkę. Tak go zwaliło z nóg, że nawet on przestał kozaczyć. Do wczoraj grzecznie leżał w łóżku, łykał prochy - Walat będzie kłamał jak najęty, żeby dać Dominikowi alibi.
- A jak wyglądał wczorajszy dzień? Pan syn cały dzień spędził w domu?
- Tak, zdecydowanie tak... Był u niego lekarz na kontroli. Potem jakiś kumpel. Z tego co wiem, do późna siedzieli i grali na konsoli. A przepraszam, o co właściwie chodzi? Może mógłbym jakoś pomóc? - ojciec Dominika odegra przed policjantami niezłą scenę.
- Mamy kilka pytań w sprawie quada, ale to do pana syna. I proszę nam podać namiary na lekarza i tego kolegę syna. Z nim też chcielibyśmy porozmawiać...
- Rozumiem. Młody ostatnio trochę nawywijał. Opinia się ciągnie... Po tym incydencie zmysłem synowi głowę. Koniec z tym szaleństwem. Zobaczymy, czy posłucha ojca. Ale to już zupełnie inna kwestia... - zezna Walat senior.
Po wyjściu policjantów w 1876 odcinku "M jak miłość" Walat wykona jeden telefon, żeby jak najszybciej sprawę wypadku Zduńskich wyciszyć i by Dominik nie poszedł siedzieć za to, co zrobił.
- To pewne? No i pięknie. Jak nie ma śmiertelnych ofiar, to mamy problem z głowy. Łatwo będzie można skręcić sprawę - powie z satysfakcją Walat.
Ojciec Dominika w 1876 odcinku "M jak miłość" będzie chciał się go pozbyć!
W tym momencie pojawi się Dominik, który w 1876 odcinku "M jak miłość" będzie zdruzgotany tym, czego się dopuścił. Spowodował wypadek Franki i Pawła, a potem uciekł, zostawił ich bez pomocy, nie wezwał nawet policji. Zupełnie jakby nastolatka ruszyły wyrzuty sumienia. Ojciec Dominika postawi sprawę jasno. Nie odpowie za wypadek, ale musi zniknąć!
- Zawsze miałeś więcej szczęścia niż rozumu! Za kilka dni, jak sprawa trochę przyschnie, polecisz do matki do Stanów! Póki co, nie pokazuj mi się na oczy!