M jak miłość

M jak miłość, odcinek 1845: Paweł podsłucha rozmowę Franki i Magdy o dziecku! Zrezygnuje z niespodzianki - ZDJĘCIA

2025-02-03 20:36

W 1845 odcinku "M jak miłość" Paweł (Rafał Mroczek) podsłucha rozmowę Franki (Dominika Kachlik) z Magdą (Anna Mucha). Wejdzie do mieszkania z kwiatami, akurat w momencie, w którym usłyszy obgadywanie żony. Chwilę przystanie przy drzwiach do sypialni, gdzie góralka będzie żalić się Budzyńskiej. Zduński postanowi nie dawać znaku, że stoi tuż obok, weźmie kwiaty i wyjdzie! W 1845 odcinku "M jak miłość" Paweł sprobuje wziąć sobie do serca zasłyszaną rozmowę żony z Magdą, ale później i tak wszystko zniszczy...

„M jak miłość" odcinek 1845 - poniedziałek, 03.02.2025, o godz. 20.55 w TVP2

W 1845 odcinku "M jak miłość" Franka zwierzy się Magdzie, ale nie przewidzi, że mąż akurat wróci do domu z kwiatami. Paweł spojrzy w kalendarz i przypomni sobie o rocznicy ślubu z góralką. Postanowi wykonać miły gest, co w otoczce ostatnich wydarzeń, na pewno jest ręką na zgodę w kryzysie małżeńskim, albo chociaż próbą dogadania się z ukochaną. Zduński wejdzie do mieszkania z bukietem kwiatów, ale usłyszy głosy z sypialni. Natychmiast spostrzeże, że żona żali się do telefonu. To Budzyńska będzie po drugiej stronie słuchawki.

M jak miłość odcinek 1845 ZWIASTUN. Paweł zarzuci France, że urodzi dziecko Piotrka! Dima wyprowadzi się z siedliska?

Franka zwierzy się Magdzie w 1845 odcinku "M jak miłość", a Paweł usłyszy rozmowę

- (...) Nie wiem co robić... - westchnie podłamana Franka.

- Wiesz co? Ja z nim pogadam, ja po prostu przemówię mu do rozumu! Przyjadę jutro i...

- Nie, błagam cię, nie rób tego. Lepiej jak ja to sama zrobię, bo tylko dolejesz oliwy do ognia. Zresztą on i tak jest wściekły na mnie, że rozmawiałam z jego mamą. Nie chcę, żeby się poczuł osaczony.

- A co mnie to obchodzi, że on się poczuje osaczony? A on się zastanawia jak ty się czujesz? Bo na mój gust to ty teraz potrzebujesz pomocy, wsparcia, więc ja nie bardzo rozumiem, co to znaczy, że on się czuje osaczony - powie zbulwersowana Budzyńska i właśnie w tym momencie Paweł stanie w drzwiach sypialni. Franka będzie siedziała tyłem do drzwi, więc nie zauważy męża.

Paweł usłyszy, że w ogóle nie cieszy się na dziecko!

- On się w ogóle nie cieszy na to dziecko! Nie wiem... Tyle na to czekaliśmy, tak długo o tym marzyliśmy... Teraz nic! Cisza - po tych słowach Zduński wycofa się, nie wręczy żonie zakupionych wcześniej kwiatów i wyjdzie z mieszkania. 

Na szczęście zasłyszana rozmowa Franki z Magdą podziała na niego otrzeźwiająco i postanowi udowodnić żonie, że też stara się cieszyć z faktu ciąży. Nawet mimo ubzduranych scenariuszy o rzekomej zdradzie. Paweł pójdzie do sklepu z zabawkami dla maluszków, zakupi dziecięcą karuzelę i wróci do żony z prezentem. Niestety miły gest nic nie da, bo jeszcze tego samego dnia da niezły popis w trakcie kolacji rocznicowej w bistro.

Super Seriale SE Google News
Autor:

Najnowsze