"M jak miłość" odcinek 1843 - poniedziałek, 27.01.2025, o godz. 20.55 w TVP2
W 1843 odcinku "M jak miłość" Jagoda zauważy dużą zmianę w zachowaniu Tadzika. Kiemlicz początkowo denerwował żonę swoją nadopiekuńczością, bo odkąd dowiedział się o ciąży, otaczał ukochaną aż za dużą troską. Oczywiście to nie tak, że kobieta nie doceniała starań partnera, ale z drugiej strony czuła się nieco osaczana i nie chciała być wyręczana dosłownie we wszystkim. Dlatego kiedy nadejdzie dzień wizyty w przychodni w 1843 odcinku "M jak miłość", Tadeusz nie będzie naciskał na towarzyszenie podczas badań.
Wizyta Jagody w przychodni. Wpadnie na Marysię
Jagoda wpadnie w przychodni na Marysię, z którą łączą ją przyjacielskie stosunki. Porozmawiają szczerze, a Kiemliczowa pochwali męża.
- I jak nasza nowa pani ginekolożka? - zagai Rogowska, kiedy zobaczy wychodzącą z gabinetu Jagodę.
- Właśnie miałam kontrolne USG. Powiedziała, że dziecko rozwija się wręcz książkowo - wyjaśni żona Kiemlicza.
- To wspaniale! Cieszę się. Słuchaj, ona jest nie tylko bardzo dobra, ale miła, młoda i przede wszystkim ma bardzo dobry kontakt z pacjentami - pochwali Marysia.
- Wszystko się zgadza - przyzna. Jagoda.
Jagoda zwierzy się Marysi w 1843 odcinku "M jak miłość"
Po chwili Marysia zauważy, że obok Jagody nie ma Tadeusza. Zazwyczaj wręcz wpychał się na każdą wizytę, by we wszystkim towarzyszyć żonie.
- Zgubiłaś Tadeusza - zażartuje Marysia w 1843 odcinku "M jak miłość". - Powinien być tutaj z tobą.
- Kilka spotkań z panią Judytą skutecznie zabiło wszystkie, to znaczy większość histerii mojego męża - zwierzy się Jagoda, jednocześnie chwaląc pracę Judyty (Paulina Chruściel), która pomogła okiełznać nadopiekuńczość sadownika.
- Może wydoroślał, co?
- Może. Jedno wiem na pewno. Teraz naprawdę mogę na niego liczyć. W każdej sprawie!