M jak miłość

M jak miłość. Co stanie się z Dorotą i Bartkiem? Widzowie są już zniecierpliwieni ich wątkiem!

2025-04-07 20:23

W pamiętnym 1831. odcinku „M jak miłość” chora na raka Dorota (Iwona Rejzner) po kameralnym przyjęciu weselnym zostawiła nieprzytomnego męża (Arkadiusz Smoleński) i uciekła. Od listopada małżeństwo nie może się połączyć i widzowie mają już tego serdecznie dosyć. Zwłaszcza po ostatniej wizycie Kaweckiej w Grabinie, kiedy kryła się przed Bartkiem i krążyła po wsi z twarzą ukrytą pod kapturem. Kiedy to się skończy?! Swoimi komentarzami na FB fani serialu pokazali jego twórcom, że przeszarżowali.

„M jak miłość”, poniedziałki i wtorki o godz. 20.55 w TVP2

Pod koniec poprzedniego sezonu serialu „M jak miłość” Dorota i Bartek stali się jego ulubionymi bohaterami. Widzów wzruszyła ich miłość i wstrząsnęła choroba nowotworowa Kaweckiej. Potem dramatyzm tego wątku został podbity… ponad ludzką cierpliwość widzów oglądających turbulencje tej pary, dla wielu odklejone od rzeczywistości. I psychologicznie mało prawdopodobne.

M jak miłość. Bartek nie uwierzy, że Dorota żyje? Ksiądz wmówi mu,że to duch

Koszmar Bartka w serialu „M jak miłość”

Od czasu odcinka z uciekającą panną młodą – Dorotą podtruwającą męża i uciekającą za granicę z pozostawieniem mu w liście polecenia, by jej nie szukał, widzowie nie chcą niczego poza jej powrotem. Pragną, by Bartek wreszcie odnalazł spokój. Mija jednak już pięć miesięcy od listopadowego odcinka 1831., w którym doszło do jej dramatycznej ucieczki i dalej ta para nie może się znowu połączyć. Na tyle dziwny zrobił się ten wątek, że zapytaliśmy widzów o ich zdanie na oficjalnym profilu „Super-Express Seriale” na FB. Na pytanie: „Czy podoba ci się rozwój wątku Doroty i Bartka w „M jak miłość”, spośród ponad 1700 komentarzy absolutna większość z nich była negatywna. Oto kilka z nich:

- No, emocje muszą być, ale wątek Doroty i Bartka zdecydowanie za długo się ciągnie. Rozumiem, że wszystko po to, by trzymać widzów w napięciu, ale to jest za długo

- Denerwujący, żywcem ściągnięty z tureckich seriali. Wszystkie polskie filmy wzorują się na tureckich, żenada. Króluje przemoc, nienawiść i zemsta. Nic pozytywnego.

- Nie cierpię tej baby z całą jej "tajemniczością", czy jakkolwiek nazwać jej postępowanie. Cierpi na własne życzenie.

- Denerwujący. Wyzdrowiała, wróciła, a teraz kryje się przed nim jak niepoważna. Nikt w rzeczywistości by się tak nie zachował.

- Nie podoba mi się. Dłużyzna. Beznadziejny scenarzysta. Ten serial schodzi na psy. Teraz przez rok będzie karmił nas w koło Macieju tym samym wątkiem. Kiedyś ten serial był ciepły, interesujący.Teraz to porażka i tylko na siłę rozwleczone wątki.

- Trochę to słabe i strasznie naciągane. W dobie telefonów oni nie mogą np. do siebie napisać smsa?? Wiadomo, że obcy nr to się pisze, kto dzwoni czy pisze. No naprawdę, przesada

- Nie, nie podoba mi się, robi się z tego serialu wenezuelski lub turecki serial. Proszę dołożyć większej staranności do scenografii. Tadeusz wyjechał z dzieckiem wózkiem głębokim, a wrócił płytkim. Oglądam ten serial od początku i wiele było takich nieścisłości, uważam to za brak szacunku dla widza

- Nie i ten powrót chory, skoro wróciła to powinna na niego zaczekać w domu, a nie ponownie uciekać

- Jak długo jeszcze będzie się to ciągnęło...będą się mijać..I mijać..masakra i tak aż do jesieni

Widzowie krytykują wątek Doroty i Bartka w „M jak miłość”

Trudno oprzeć się wrażeniu, że przeciągane rozwiązanie wątku choroby Doroty i jej ucieczki od męża – dla wielu widzów niezrozumiałej – to strzał w stopę dla twórców serialu „M jak miłość”. Czyżby zabrakło inwencji…? W „Super-Expressie” napisaliśmy, co wydarzy się w odcinku 1869. Dorota ma w nim zakończyć leczenie w Bostonie i wrócić do Polski, a niezależnie od tego Marcin (Mikołaj Roznerski) ma wpaść na jej trop. Co na to fani serialu komentujący nasze artykuły na profilu „Super-Express Seriale”? Poczuli ulgę, ale i dali upust wielotygodniowej frustracji:

- Już się nie mogę doczekać.

- Już nie mogę się doczekać, bardzo im kibicuję

- W końcu, bo już myślałem, że się będą szukać przez 15 odcinków

- Moim zdaniem, skoro tak odwaliła, powinna odejść z serialu

- No nareszcie, ufff

- M jak Moda na porażkę.

- No i po co było przeciągać to spotkanie, cóż się takiego teraz stało, że się odważyła ujawnić. Powinna to zrobić od razu, jak przyjechała, a nie uciekać z mieszkania przed powrotem Bartka, tym bardziej że zdążyła się nawet w nim przespać.

- Ten film już się staje nudny, a Dorotka do chaty niech jedzie i czeka na niego, namieszała w życiu swoim i jego, to niech się tłumaczy.

- Po co wychodziła za niego, a później ucieczka i niedomówienia, teraz niech spada

- A Bartek powinien ją wygonić gdzie pieprz rośnie.

Krytyka widzów jest w przypadku tego wątku miażdżąca i twórcom serialu „M jak miłość” powinna dać do myślenia. Swoją drogą, czy w 1869. odcinku „M jak miłość” rzeczywiście dojdzie do ponownego połączenia się Doroty i Bartka? Zobaczymy we wtorek 29 kwietnia!

Najnowsze