W 1838. odcinku serialu „M jak miłość” Mariusz dowie się, że zostanie przez jakiś czas w klinice
W 1838. odcinku serialu „M jak miłość” przywieziony do kliniki razem z innymi ofiarami wypadku drogowego, Mariusz będzie chciał dowiedzieć się czegoś bliższego o swoim stanie zdrowia. W końcu brak widocznych, poważnych obrażeń nie będzie jednoznacznie wskazywał na to, co mu dolega. To Kasia będzie się zajmować swoim dawnym ukochanym i to ona mu zapowie, że prędko nie wyjdzie ze szpitala. Ale na szczęście będzie w najlepszych rękach Olka Chodakowskiego (Maurycy Popiel), świetnego chirurga ortopedy.
W 1838. odcinku serialu „M jak miłość” Mariusz przyzna, że od dawna szukał kontaktu z Kasią
W 1838. odcinku serialu „M jak miłość” Mariusz pochwali się Kasi swoją karierą. Okaże się, że pracował jako architekt w Los Angeles, a teraz wrócił do Polski, by tutaj otworzyć pracownię pod własnym nazwiskiem. Kasia na nowo go urzekła i nawet informacja o tym, że ma męża nie powstrzyma go przed flirtowaniem z nią. Nawet tak otwartym, że padnie w nim sugestia pójścia do łóżka… Po Mariuszu będzie widać, że jest zachwycony widokiem Kasi po latach. Przyzna jej, że aż trudno mu uwierzyć w to, że dane im jest znowu się zobaczyć i że od dawna szukał z nią kontaktu:
- Przyznaję... pisałem do naszych wspólnych znajomych, pytałem o ciebie... Słyszałem, że pracujesz w prywatnej klinice w Warszawie. Ale w życiu bym nie pomyślał, że od razu na wejściu trafię do ciebie na ostry dyżur…
Na Kasi jego determinacja zrobi wielkie wrażenie i – trochę nawet wbrew sobie – odkryje, jak bardzo ucieszyła ją ta wiadomość:
- Mówisz serio? Próbowałeś mnie odszukać? - zapyta Kasia i uśmiechnie się. Urok Mariusza znów zacznie na nią działać! (cytaty za: Swiatseriali.interia.pl)