"M jak miłość" odcinek 1819 - poniedziałek, 14.10.2024, o godz. 20.55 w TVP2
W 1819 odcinku "M jak miłość" Kama wyzna wujkowi Erwinowi (Andrzej Dopierała) swój wstrząsający pomysł - zorganizowanie symbolicznego pogrzebu Marcina. Chociaż Erwin początkowo nie będzie wiedział, co o tym myśleć, Kama wyjaśni mu, że chce w ten sposób zakończyć bezcelowe poszukiwania. To będzie dla niej ostateczna forma pożegnania i zamknięcia tego rozdziału życia. Ale nie wszyscy będą podzielać jej zdanie...
Siostra Kamy, Ania (Alina Szczegielniak), będzie kompletnie zdruzgotana, gdy usłyszy o tym planie. W 1819 odcinku "M jak miłość" Ania, nie mogąc znieść pomysłu, że Marcin ma zostać uznany za martwego, wyjdzie z kuchni bez słowa, pogrążona w bólu i niedowierzaniu. Siostra Kamy wciąż będzie wierzyła, że Marcin żyje, a jego powrót jest jak najbardziej możliwy.
Marcin w M jak miłość” wciąż żyje, ale stracił pamięć!
Chociaż Kama nie będzie już miała nadziei, widzowie "M jak miłość" doskonale wiedzą, że Marcin żyje. W 1819 odcinku "M jak miłość" okaże się, że Chodakowski, choć jest cały i bezpieczny, stracił pamięć i nie jest w stanie powrócić do swojej rodziny. To tragiczny twist w tej historii - Kama organizuje symboliczne pożegnanie, wierząc, że Marcin już nie wróci, podczas gdy on, choć bliski, pozostaje zagubiony i nieświadomy swojego życia sprzed wypadku.
- Wujku, może uznasz to za głupie, ale może można zorganizować jakiś symboliczny pogrzeb, albo zamówić mszę. Chciałabym pożegnać się z Marcinem. Ania pewnie też.
Kama w „M jak miłość” pogodzi się z odejściem Marcina
W 1819 odcinku "M jak miłość" Kama przejdzie przez trudne emocje, planując symboliczne pożegnanie ukochanego. Dla niej to będzie konieczne, aby ruszyć naprzód, ale pytanie, czy to rzeczywiście pomoże jej pogodzić się z rzeczywistością, pozostanie otwarte. Zdradzamy, że emocje mogą być jeszcze bardziej skomplikowane, kiedy prawda o Marcinie w końcu wyjdzie na jaw.