"M jak miłość" odcinek 1818 - wtorek, 8.10.2024, o godz. 20.55 w TVP2
W 1818 odcinku "M jak miłość" Piotrek wpadnie do Olka z wizytą. Nie w swojej sprawie, bo chodzi o dalszy los Krysi, która musiała przejść operację. Zduńscy oczywiście pomogą mamie Kingi (Katarzyna Cichopek) jak umieją, ale to specjaliści muszą ocenić jej stan. Chodakowski wróci już do biura po nieobecności spowodowanej kryzysem rodzinnym. Lekarz dalej nie ma pojęcia, co się dzieje z Marcinem (Mikołaj Roznerski). Mimo wszystko spróbuje uciec myślami w pracę.
Piotrek przyjdzie na wizytę do Olka. Zobaczy zły stan Chodakowskiego
- Zalecenia po operacji - powie Olek, przekazując Piotrkowi plik dokumentów. - No i oczywiście za jakiś czas chciałbym zobaczyć panią Krysię. Zaraz znajdę jakiś termin - doda ortopeda, a Piotrek zauważy, że mężczyzna nie jest w najlepszej formie. Nie trzeba długo myśleć, co jest powodem takiego stanu.
- (...) Przepraszam, dopiero wróciłem do pracy, mam tu straszny kocioł - przyzna Olek w 1818 odcinku "M jak miłość", lekko zagubiony w dokumentacji pacjentów.
- Wyobrażam sobie... - przyzna Piotrek. - Są jakieś wiadomości o Marcinie? - zapyta wprost Zduński. Doskonale zdaje sobie sprawę z tragedii, która rozgrywa się po zaginięciu detektywa.
- Nie. Kompletna cisza... Ja już musiałem wrócić do pracy, zacząć coś robić, bo chyba bym zwariował - wyjaśni Olek.
- A Kama? Jak ona się trzyma?
- Kiepsko. Dobrze, że chodzi do terapeutki, którą poleciła jej twoja mama - uzna Chodakowski, ale nie będzie miał ochoty kontynuować tematu. To dla niego bardzo bolesne, że nie ma z bratem kontaktu, nie ma też pojęcia o tym, gdzie przebywa. Nikt nawet nie wie, czy Chodakowski żyje...