M jak miłość

M jak miłość, odcinek 1811: Dima znów porzuci Nadię! Zwieje z siedliska w tajemnicy przed córką - ZDJĘCIA

2024-09-03 15:42

To już pewne! W 1811 odcinku "M jak miłość" Dima (Michaił Pszeniczny) porzuci córkę. Znów zostawi Nadię (Mira Fareniuk) w siedlisku i nie mówiąc ani słowa wyjaśnień, wyjedzie w kiepskich okolicznościach. To nie pierwszy raz, gdy Ukrainiec zostawia własne dziecko i wyjeżdża bez Nadii. Magdzie (Anna Mucha) odpowiadają te sytuacje, bo może nadal sprawować opiekę nad dziewczynką, którą kocha jak córkę. W 1811 odcinku "M jak miłość" problem pojawi się wtedy, kiedy Dima nie powie Nadii ani słowa, bo tak namiesza, że będzie zwiewał z siedliska jak najdalej.

"M jak miłość" odcinek 1811 - poniedziałek, 16.09.2024, o godz. 20.55 w TVP2

W 1811 odcinku "M jak miłość Dima znów zostawi Nadię pod opieką Budzyńskich. Wyjedzie nagle, bez słowa wyjaśnienia dla córki. To nie pierwszy raz, kiedy Ukrainiec zadecyduje zebrać się z Grabiny i pozostawić dziewczynkę. Magdzie i Andrzejowi pasuje taki układ, bo Budzyńska nie wyobraża sobie życia bez Nadii. Kocha ją jak własne dziecko, ale nie ma takiej mocy, by przejęła opiekę nad "córką" w świetle prawa. O adopcji nie ma mowy, bo Dima żyje.

Dima ucieknie z siedliska i zostawi Nadię bez słowa

Zamieszanie z ucieczką Dimy z siedliska rozpocznie się od skandalu w 1811 odcinku "M jak miłość". Jak informowaliśmy, Ukrainiec przekroczy granicę i zacznie podglądać półnagą Magdę... Zajrzy przez okno do pokoju, w którym Budzyńska będzie swobodnie przeglądała się przed lustrem. Nieświadoma tego, że jej nagość widzi zakochany w niej Dima...

W siedlisku w 1811 odcinku "M jak miłość" dojdzie do szarpaniny, bo Andrzej przyłapie Dimę na podglądaniu żony. Zareaguje porywczo i agresywnie, a Ukrainiec podejmie decyzję o natychmiastowym wyjeździe. Nie poczeka do rana, spakuje się w plecak i wyjedzie. Nie zabierze ze sobą dziecka...

Budzyńscy będą zmuszeni kryć Dimę przed Nadią

Skandal w 1811 odcinku "M jak miłość" nie przejdzie bez uwagi Nadii. Dziewczynka obudzi się w nocy i przybiegnie pożalić się Magdzie, że miała senny koszmar.

- Miałam zły sen i szukałam taty, ale nigdzie go nie ma - wyzna przestraszona dziewczynka. Budzyńscy ukryją szarpaninę Dimy i Andrzeja oraz prawdziwy powód wyjazdu mężczyzny z siedliska.

- Posłuchaj... Twój tata dostał pilny telefon i musiał wyjechać trochę wcześniej - usłyszy przejęte dziecko. - Nie chciał cię budzić, ale prosi, żeby cię przeprosić i powiedzieć, że bardzo cię kocha - dodadzą Budzyńscy, by uspokoić Nadię. Sami źle zniosą to, co zajdzie w siedlisku. 

Nowa czołówka M jak miłość. Usunęli nie tylko aktorów, którzy odeszli!
Listen on Spreaker.
Nasi Partnerzy polecają
Najnowsze