M jak miłość

M jak miłość, odcinek 1801: Porażający dramat Barbary! Po Lucku i Kisielu straci kolejnego ważnego mężczyznę - ZDJĘCIA

2024-04-19 15:44

W 1801 odcinku "M jak miłość" Barbara (Teresa Lipowska) pogrąży się w smutku i rozpaczy po stracie kolejnego ważnego mężczyzny w jej życiu. Po śmierci Kisiela (śp. Jerzy Próchnicki) i ukochanego męża Lucjana (śp. Witold Pyrkosz) odejdzie ksiądz proboszcz (śp. Maciej Damięcki), który tak jak wcześniej Włodek był jej bliskim przyjacielem. W 1801 odcinku "M jak miłość" Mostowiakowa gorzko zapłacze nad Władysławem Wrońskim, trzymając w dłoniach ostatnią pozostawioną po nim pamiątkę! Koniecznie poznaj szczegóły i zobacz to w naszej GALERII ZDJĘĆ!

"M jak miłość" odcinek 1801 - poniedziałek, 29.04.2024, o godz. 20.55 w TVP2

W 1801 odcinku "M jak miłość" Mostowiakowie pogrążą się w żałobie po nagłej śmierci miejscowego księdza proboszcza. A w szczególności Barbara, która w jednej chwili straci nie tylko duchownego, ale także najlepszego wieloletniego przyjaciela. Seniorka gorzko zapłacze nad trumną Władysława Wrońskiego na jego pogrzebie i dopiero wtedy przyzna się Marysi (Małgorzata Pieńkowska) jak bardzo bliski był jej ten mężczyzna. Do tego stopnia, że w 1801 odcinku "M jak miłość" na wspomnienie o nim, emocje aż wezmą górę nad roztrzęsioną seniorką.

- Odkąd pamiętam nasz ksiądz proboszcz był moim przyjacielem... - powie łamiącym głosem Barbara.

Oczywiście, w 1801 odcinku "M jak miłość" Barbara będzie mogła liczyć na wsparcie Marysi, a także Marty (Dominika Ostałowska), która zjawi się w Grabinie, aby wesprzeć matkę w żałobie. Córki będą robić wszystko, aby nieco poprawić humor matki i na chwilę faktycznie im to się uda, głównie za sprawą Basi (Karina Woźniak). W 1801 odcinku "M jak miłość" Rogowska sprowadzi do domu Mostowiaków kolejnego psa ze schroniska, który szybko skradnie serce Barbary. Do tego stopnia, że w tym trudnym czasie pierwszy raz na jej twarzy zagości uśmiech, który później spotęguje pojawienie się Jacka Mileckiego (Robert Gonera) na wspólnej kolacji. Ale niestety tylko do czasu...

Wieczorem w 1801 odcinku "M jak miłość" nestorka rodu Mostowiaków znów pogrąży się w smutku i zadumie. Szczególnie, że otrzyma od księdza Grzegorza (Paweł Janyst) ostatnią pamiątkę po zmarłym księdzu proboszczu - modlitewnik, który przypomni jej o odejściu kolejnego ważnego mężczyzny w jej życiu. W 1801 odcinku "M jak miłość" Barbara w obecności córek wspomni o odejściu ich ukochanego ojca, a swojego męża Lucjana, jego serdecznego przyjaciela Włodka Kisiela, aż wreszcie swojego dobrego znajomego i wieloletniego proboszcza Grabiny, Władysława Wrońskiego.

- Nie ma taty, nie ma Kisiela. Teraz nie ma księdza... - wyliczy smutno Mostowiakowa.

M jak miłość odcinek 1798 ZWIASTUN. Kisielowa odkryje sekret Roberta i Modrego! Basia podpadnie Marysi
Najnowsze