M jak miłość

M jak miłość, odcinek 1801: Barbara zaakceptuje Jacka! Marta da byłemu mężowi drugą szansę. Nie pożałuje? - ZDJĘCIA

2024-04-10 12:48

W 1801 odcinku "M jak miłość" Marta (Dominika Ostałowska) i Jacek (Robert Gonera) spotkają się w przychodni w Lipnicy, gdzie Milecki otwarcie poruszy temat ich wspólnej przyszłości. Tyle tylko, że Wojciechowska wciąż będzie się wahać, czy powinna dać byłemu mężowi drugą szansę. Ale pod wpływem Barbary (Teresa Lipowska) w 1801 odcinku "M jak miłość" ostatecznie zdecyduje się dać im szansę na miłość! A wszystko przez to, że Mostowiakowa w końcu zaakceptuje wybranka córki i znów przyjmie go do rodziny! Koniecznie poznaj szczegóły i zobacz to w naszej GALERII ZDJĘĆ!

"M jak miłość" odcinek 1801 - poniedziałek, 29.04.2024, o godz. 20.55 w TVP2

W 1801 odcinku "M jak miłość" Marta i Jacek natkną się na siebie w przychodni w Lipnicy, której część udziałów po niedawnej wspólniczce Rogowskich, Ewie Kalinowskiej (Anna Kerth) odkupił właśnie Milecki. Tyle tylko, że były mąż Wojciechowskiej nie zjawi się tam wyłącznie w sprawach biznesowych, ale także i prywatnych, gdyż w tym samym czasie do Grabiny zawita właśnie jego dawna ukochana, aby wesprzeć Barbarę (Teresa Lipowska) po śmierci miejscowego proboszcza (śp. Maciej Damięcki). W 1801 odcinku "M jak miłość" dawni małżonkowie wpadną na siebie właśnie w Lipnicy, co szczególnie ucieszy Jacka! A to dlatego, że po wyłożeniu kart na stół i ostatnim zbliżeniu Marta nieco się wycofa!

- Ostatnio każdy pretekst, żeby się z tobą spotkać jest na wagę złota... Możemy zagrać w otwarte karty? Dlaczego ostatnio mnie unikasz? - cytuje jego słowa swiatseriali.interia.pl.

Początkowo w 1801 odcinku "M jak miłość" Wojciechowska będzie robić dobrą minę do złej gry, ale w końcu się ugnie, gdy Milecki nie odpuści. Marta otwarcie przyzna byłemu mężowi, że postanowiła się wycofać przed strachem co do ich przyszłość. I choć znów zaczęło jej zależeć, to jednak obawa przed tym, że historia może zatoczyć koło okaże się silniejsza!

- Unikam? Nie, nie sądzę, żeby... - zacznie zaprzeczać Marta, ale Jacek wejdzie jej w słowo - Przecież widzę, co się dzieje. Znam cię nie od dziś!

- No, dobrze, masz rację... Może trochę się przestraszyłam - wyzna Wojciechowska.

- Ale czego? - zdziwi się Milecki.

- Nagle zdałam sobie sprawę, że ta znajomość... stała się dla mnie zbyt ważna... A ja jestem już w takim wieku, na takim etapie życia, że bardziej od samotności boję się kolejnego zranienia. I chyba nie chcę sprawdzać, czy bym sobie z nim poradziła - westchnie smutno.

Oczywiście, Milecki w 1801 odcinku "M jak miłość" doskonale będzie rozumiał byłą żonę, ale z drugiej strony ogromnie będzie chciał spróbować jeszcze raz. Tym bardziej, że da Wojciechowskiej jasno do zrozumienia, że była, jest i zawsze będzie najważniejszą osobą w jego życiu. Ale to i tak będzie dla niej zbyt mało!

- Słuchaj, ja też nie wiem, do czego to zmierza i nie mogę ci niczego zagwarantować ani obiecać. Ale jedno wiem na pewno. Jesteś i zawsze byłaś jedną z najważniejszych osób w moim życiu - wyzna poruszony, po czym spojrzy jej głęboko w oczy i zapyta - Naprawdę nie chcesz spróbować?

Tyle tylko, że wtedy w 1801 odcinku "M jak miłość" Jacek nie usłyszy żadnej odpowiedzi. Tym bardziej, że oboje dojdą już do rodzinnego domu Mostowiaków, w którym do tej pory Milecki nie był zbyt mile widziany przez samą gospodynię, z racji krzywdy, jaką w przeszłości wyrządził jej córce. Dlatego i tym razem nie wejdzie do środka, ale poprosi Martę tylko o jedno, wobec czego Wojciechowska już nie przejdzie obojętnie.

- Dziękuję za odprowadzenie mnie aż tutaj - pożegna się Marta.

- To nie było bezinteresowne, bo... mam do ciebie prośbę. Czy znajdziesz chwilę, żeby jeszcze przemyśleć naszą sytuację? - zapyta z nadzieją Jacek, na co usłyszy - Postaram się!

Zdradzamy, że w 1801 odcinku "M jak miłość" prośba Jacka zostanie spełniona i będzie miała szczęśliwy dla niego finał! A to dlatego, że Marta zwierzy się matce ze swoich rozterek miłosnych, która ku jej zdziwieniu sama zacznie namawiać ją, aby dała byłemu mężowi jeszcze jedną szansę! Barbara wreszcie uwierzy w przemianę Mileckiego, którego na nowo zaakceptuje i przyjmie do rodziny! Na dowód czego zaprosi go na rodzinną kolację, która w obliczu żałoby po śmierci proboszcza, przyniesie jej chwilę ukojenia!

- Może by było warto jeszcze raz zaryzykować? Byliście sobie bardzo bliscy. Może teraz byłaby okazja, aby znów się do siebie zbliżyć? - zasugeruje Barbara, a Marta postanowi pójść za jej radą i ponownie otworzyć się na miłość.

M jak miłość. Marta i Jacek znów razem. Milecki kupi udziały w przychodni Rogowskich!
Najnowsze