M jak miłość

M jak miłość, odcinek 1758: Bartek pozna sekret milionerki Doroty. Chodzi o jej dziecko i gigantyczny majątek - ZDJĘCIA

2023-11-14 22:21

W 1758 odcinku "M jak miłość" Bartek (Arkadiusz Smoleński) zorientuje się, że milionerka Dorota (Iwona Rejzner) nie jest taka zła, jak na początku sądził. Kobieta pokaże swoją prawdziwą twarz, kiedy Lisiecki kolejny raz pomoże jej w ogrodzie, a ona przypadkowo podsłucha jego rozmowę na temat rozwodu z Ulą (Iga Krefft). To w 1758 odcinku "M jak miłość" spowoduje, że sama postanowi zwierzyć się Bartkowi. Dorota opowie o dziecku, relacjach i gigantycznym majątku! To zmieni zdanie Lisieckiego na jej temat.

"M jak miłość" odcinek 1758 - wtorek, 14.11.2023, o godz. 20.55 w TVP2

W 1758 odcinku "M jak miłość" Bartek znów zajmie się pracą w ogrodzie Doroty. Tym razem obejdzie się bez afery i niepotrzebnych pyskówek, a wręcz przeciwnie, Lisiecki lepiej pozna swoją klientkę i będzie pod wrażeniem. Dorota otworzy się przed pracownikiem, bo podsłucha kawałek rozmowy telefonicznej, która da jej do myślenia. Bartek odbierze telefon od Natalki (Dominika Suchecka), która przekaże mu wieści o prawnikach i potrzebnych pieniądzach na batalię z Ulą w sądzie. Przecież mężczyzna chce odzyskać Kalinkę (Oliwia Kępka), ale z powodu tego, że w przeszłości był karany, potrzebuje dobrego adwokata. 

Dorota w 1758 odcinku "M jak miłość" zorientuje się, że Bartek ma kłopoty w dogadywaniu się z żoną, więc postanowi zacząć na ten temat rozmowę. - Wszystko w porządku? Może zrobi pan sobie przerwę? - zapyta Dorota, kiedy zauważy, że pracownik jest w kiepskim stanie, a pot leje mu się z czoła. Chociaż Bartek się zawaha, ale ostatecznie przystanie na propozycję i chwilę odpocznie. To da możliwość milionerce, by lepiej go poznać.

Dorota zwierzy się Bartkowi w 1758 odcinku "M jak miłość" 

- Jest pan taki młody... Nie sądziłam, że ma pan już żonę i dzieci - zagai Dorota, ale Bartek nie skomentuje rozmowy telefonicznej z Natalką. To jednak nie powstrzyma milionerki od zwierzeń. Nagle poczuje, że chce wyżalić się pracownikowi. 

- (...) No cóż, pozazdrościć. Ja w pewnym momencie bardzo chciałam mieć dzieci, ale nie spotkałam odpowiedniego faceta... Chociaż szukałam intensywnie, bo miałam trzech mężów! Jedyne co mi po nich zostało to trochę przykrych wspomnień i dużo pieniędzy. Potem jakoś tak przeszło mi z dziećmi i chyba na dobre mi wyszło. Na starość, jeśli poczuję się samotna, kupię sobie psa, albo nawet dwa psy. Rasowe! Kto bogatemu zabroni?! - gorzko opowie Dorota, obracając sprawę niby w żart, chociaż będzie doskonale widać, że pewne sprawy ją bolą. Z rozrzewnieniem wspomni o marzeniach o dzieciach i rodzinie, które się nie spełniły. Pozostał jedynie majątek, ale czy to czyni z niej szczęśliwą? Chyba nie. 

M jak miłość. Wielka radość w Grabinie! Kinga i Piotrek przygotują dla Barbary niezwykłą niespodziankę
Listen on Spreaker.
Nasi Partnerzy polecają
Najnowsze