"M jak miłość" odcinek 1746 - wtorek, 3.10.2023, o godz. 20.55 w TVP2
W 1746 odcinku "M jak miłość" w Grabinie pojawi się wreszcie nowy ksiądz, którego przyjazd przez ostatnie kontuzje zostanie opóźniony. Przypomnijmy, że Grzegorz wylądował w klinice Olka Chodakowskiego (Maurycy Popiel) najpierw z wybitym barkiem, a następnie skręconą kostką, przez co nie mógł pełnić obowiązków zawodowych. Jednak w 1746 odcinku "M jak miłość" zdrowy i pełen energii kapelan w końcu zawita do malowniczej wsi, gdzie niestety jego pech go nie opuści. A to dlatego, że Grzegorz potknie się o próg i niemal nie stanie się ofiarą kolejnej tragedii!
W 1746 odcinku "M jak miłość" Barbara i miejscowy ksiądz od razu zaniepokoją się losem nowego kapelana, ale na szczęście nic mu się nie stanie. I choć Grzegorz zacznie od niezłej wpadki, to szybko zrehabilituje się w oczach seniorki, której od razu wpadnie w oko! Mostowiakowa od razu przywita go w Grabinie i zacznie wpatrywać się w niego niczym w obrazek!
- Nazywam się Barbara Mostowiak i bardzo się cieszę, że księdza poznałam. Ksiądz proboszcz już dawno mówił, że ksiądz do nas przyjedzie - przywita się Barbara.
- Tak już opowiadałem, że ksiądz przyjeżdża, ale problemy zdrowotne. Złamana ręka, tak? - dopyta ksiądz.
- Wybity bark to od koszykówki i skręcona kostka na meczu piłki nożnej - wyjaśni Grzegorz.
Wówczas w 1746 odcinku "M jak miłość" Mostowiakowa zachwyci się młodym księdzem jeszcze bardziej. A gdy jeszcze dowie się, że oprócz sportu, interesuje się on muzyką, to będzie w siódmym niebie! Ale miejscowy ksiądz wcale nie podzieli jej entuzjazmu!
- To ksiądz sportowiec! No musi kochać sport - uzna Mostowiakowa.
- Oj niestety bez wzajemności. Ale słyszałem, że tutaj jest ponoć świetny chór, to może będzie dla mnie bezpieczniejsze - uśmiechnie się kapelan.
- To ksiądz jeszcze muzykalny? To świetnie! Nasz chór może trochę ożyje! - ucieszy się seniorka.
- Ciekawe, co ksiądz powie jak pozna panią Zosię - skwituje ksiądz.
I w 1746 odcinku "M jak miłość" miejscowy ksiądz wcale się nie pomyli, gdyż Grzegorzowi faktycznie szybko przyjdzie poznać sołtyskę. Młody kapelan wpadnie w zasadzkę Kisielowej, którą zastawi ona na złodzieja zniczy na cmentarzu i nie zdoła przekonać jej, że jest jedynie księdzem. Na szczęście, wtedy z opresji uratuje go Barbara, ale w kolejnych odcinkach "M jak miłość" wcale nie będzie lepiej. A to dlatego, że młody ksiądz ponownie wejdzie w konflikt z sołtyską, gdy za radą Mostowiakowej, spróbuje go ożywić. Kisielowej nie spodobają się zaproponowane przez niego zmiany, przez co konflikt wybuchnie na nowo!