"M jak miłość" odcinek 1741 - poniedziałek, 18.09.2023, o godz. 20.10 w TVP2
W 1741 odcinku "M jak miłość" rozpęta się afera, którą zapoczątkują Maja i Szymek. Dzieciakom bardzo nie spodoba się, że mama spędza czas z Radkiem i przestraszą się, że dziennikarz zastąpi w ich życiu tatę. Maja i Szymek doniosą Marcinowi, że wcale nie czują się szczęśliwi, widząc Izę z nowym ukochanym. Chodakowski bardzo przejmie się sprawą, poinformuje o swoich obawach Anetę i Olka (Maurycy Popiel). Ci postanowią zainterweniować, by chociaż trochę ulżyć w trudnej sytuacji dzieciakom. Szczególnie Aneta zajmie się organizacją fajnego dnia dla Mai i Szymka, a potem przysiądzie do poważnej rozmowy ze szwagrem. Każdy zauważy, że Chodakowski znajduje się w trudnej sytuacji. Nie chce znienawidzić Izy ani niszczyć jej nowego związku, ale z drugiej strony to on został porzucony, jedynie ze wsparciem rodziny. Trudno mu odpowiednio zachowywać się w stosunku do Mai i Szymka, by jeszcze bardziej nie namieszać im w głowach. Z pomocą przyjdzie Aneta.
Trudna rozmowa z Anetą w 1741 odcinku "M jak miłość" uświadomi Marcinowi jak wychować dzieci
- Bardzo ci dziękuję, że się nimi tak zajęłaś i odciągnęłaś od tych strasznych myśli - szczerze wyzna Marcin w 1741 odcinku "M jak miłość".
- No co ty, nie ma sprawy. Zresztą, ja to robię trochę w ramach swojej terapii. Porządkuję świat sobie i innym - przyzna żona Olka i zaproponuje, że w dalszym ciągu może zająć się dziećmi i wspomóc go w nieciekawej sytuacji.
- Słuchaj, one są dużo silniejsze i mądrzejsze niż nam się wydaje. Tylko pamiętaj, że będą ciebie obserwować i naśladować twoje reakcje - zauważy Aneta, która spróbuje uświadomić detektywowi, że powinien rozsądnie podchodzić do kwestii rozstania z Izą.
- Czyli jeżeli pokażę im, że rozstanie z ich matką to jest najnormalniejsza rzeczy na świecie, to właśnie tak będzie? - upewni się Chodakowski i będzie już wiedział, co dalej robić.