"M jak miłość" odcinek 1730 - wtorek, 9.05.2023, o godz. 20.55 w TVP2
Choroba Piotrka w 1730 odcinku "M jak miłość" będzie postępowała, a sam Zduński wciąż będzie się zachowywał jakby nic mu nie dolegało, jakby był niezniszczalny. Zamiast zgłosić się na badania do lekarza, odpuścić pracę, zadbać o swoje zdrowie, Piotrek zacznie wypierać, że z jego zdrowiem jest coraz gorzej. Kiedy Andrzej Budzyński (Krystian Wieczorek) zwróci mu uwagę, że kiepsko wygląda, Zduński zwali swój stan na przemęczenie.
Także Kinga w 1730 odcinku "M jak miłość" zauważy, że jej mąż ostatnio zbyt ciężko pracuje, nie śpi, nie je, co odbije się na jego formie i wyglądzie. - Kiedy ostatni raz wiedziałeś się w lustrze? Jedziesz na oparach. Nawet w nocy nie możesz spać... - troska zaniepokojonej Kingi to jednak za mało, żeby Zduński zwolnił tempo.
- Piotrek jest facetem niezwykle ambitnym i właśnie boi się zawieźć i chce być dobrym mężem, ojcem i prawnikiem. Zaczyna po prostu na siebie nakładać za dużo. Chyba nie potrafi nie raz wrzucić na luz. Piotrek zbliża się do 40-stki i to może to czas na podsumowanie swojego stanu zdrowia. On ewidentnie nie chce tego robić. Tu praca, tu jakaś rozprawa. Piotrek zwodzi sam siebie, oszukuje najbliższych - powiedział o swoim bohaterze Marcin Mroczek w "Kulisach serialu M jak miłość".
Niestety w 1730 odcinku "M jak miłość" Piotrek kolejny raz zasłabnie, tym razem w kancelarii. Nikomu o tym nie powie i do tego nie pójdzie do lekarza. Aż wreszcie Andrzej przekaże Pawłowi (Rafał Mroczek) niepokojące wieści o Piotrku. Brat potrząśnie w końcu chorym mężem Kingi, żeby pomyślał, że tu nie chodzi nie tylko o jego zdrowie i życie.
- Masz żonę, czwórkę, dzieci, zapomniałeś o nich?! Zapomniałeś na co zmarł nasz ojciec? Na zawał serca! Doigrasz się, zobaczysz! - uprzedzi go. Mimo ostrzeżeń Kingi i Pawła w 1730 odcinku "M jak miłość" Piotrek nie zgłosi się na badania do kardiologa. Żonę okłamie, że był u lekarza, ale nic złego się nie dzieje.