"M jak miłość" odcinek 1721 - wtorek, 28.03.2023, o godz. 20.55 w TVP2
Wypadek księdza w 1721 odcinku "M jak miłość" będzie dramatycznym zrządzeniem losu, które jednak pozwoli Jagodzie poznać nowe fakty z przeszłości zmarłej matki i prawdziwego ojca, którego tożsamość wciąż pozostanie tajemnicą. Zanim Jagoda odbierze wyniki badań DNA na ojcostwo z potwierdzeniem, że to policjant Staszek Popławski (Sławomir Holland) jest jej ojcem, poszkodowany w wypadku ksiądz naprowadzi ją na inny trop, dotyczący miłosnych rozterek nieżyjącej już Alicji.
Do nieszczęścia z udziałem proboszcza z Lipnicy w 1721 odcinku "M jak miłość" dojdzie w zimowy dzień, na pokrytej śniegiem i lodem drodze w Grabinie. Jadący swoim starym, mocno wysłużonym autem ksiądz zachowa należytą ostrożność, ale nie przewidzi, że stanie się ofiarą pirata drogowego. Gdy Jagoda i Tadeusz zauważą go na poboczu drogi, proboszcz będzie cały i zdrowy, ale psychicznie w kiepskim stanie. - Jakiś wariat jechał jak szalony, wjechał mi w kufer i uciekł... - opowie ksiądz, który nie zdoła jednak zapamiętać zbyt dobrze ani marki samochodu, ani tym bardziej tablic rejestracyjnych.
Zatroskana Jagoda w 1721 odcinku "M jak miłość" zajmie się kapłanem do chwili przyjazdu policji. - Dobrze się ksiądz czuje? - zapyta z niepokojem, z proboszcz potwierdzi, że fizycznie nic mu nie dolega, ale nie panuje nad nerwami. - Tak, dziękuje. Wszystko w porządku. Jestem tylko troszkę zdenerwowany...
Na miejsce wypadku księdza w 1721 odcinku "M jak miłość" przybędą Staszek i Rafał Stadnicki (Jakub Kucner), który przeprowadzą niezbędne czynności. Tadeusz wpadnie na pomysł, żeby pirata drogowego szukać na najbliższej stacji paliw, gdzie jest monitoring. Razem z Jagodą zawiozą księdza do przychodni Rogowskich w Lipnicy, a po drodze proboszcz poruszy temat ojca Jagody. - Przepraszam, bo w tym całym zamieszaniu nie zdążyłem zapytać czy pani zrobiła jakieś postępy w poszukiwaniu ojca, czy coś się wyjaśniło?
- Niewiele. Ale wierzę, że niedługo poznam prawdę...
- Ja przyznam się pani, że też długo myślałem na ten temat i coś sobie przypomniałem. Pamiętam, że rozmawiałem z pani matką. Była taka zagubiona bardzo. Zadała mi bardzo dziwne pytanie... Spytała czy można kochać dwóch mężczyzn równocześnie... - ujawni ksiądz w 1721 odcinku "M jak miłość", który był z Alicją i Staszkiem na pielgrzymce w 1984 roku, podczas której narodziła się ich miłość i krótki romans.
- A mówiła o kogo chodzi? - zaciekawi się Jagoda, domyślając się w 1721 odcinku "M jak miłość", że chodzi o jej prawdziwego ojca i człowieka, za którego Alicja wyszła za mąż. Niestety ksiądz nie będzie wiedział nic więcej, bo wówczas nie dopytywał Alicji w kim jest zakochana.