"M jak miłość" odcinek 1708 - poniedziałek, 13.02.2023, o godz. 20.55 w TVP2
Trudne chwile w 1708 odcinku "M jak miłość" czekają Basię Zduńską po napadzie w lesie! Co prawda do gwałtu na Basi nie doszło, przybrana córka Pawła i Franki (Dominika Kachlik) cudem uciekła przez napastnikiem, który wywiózł ją do lasu, ale póki psychopata pozostanie na wolności, Zduńscy nie zaznają spokoju. Zwłaszcza Basia, która będzie udawała przed rodzicami, że już czuje się dobrze, że nie potrzebuje pomocy psychologa, ale tak naprawdę będzie bliska załamania psychicznego. Co więcej, w 1708 odcinku "M jak miłość" Basia dostanie ataku paniki na widok mężczyzny do złudzenia przypominającego gwałciciela z lasu!
Zaniepokojony Jasiek w 1708 odcinku "M jak miłość" uprzedzi Pawła, że Basią jest gorzej, niż mogłoby się wydawać. - Chciałem pogadać o Basi. Tylko ona nie może się o tym dowiedzieć, bo chyba by mnie zabiła... Baśka próbuje to ukryć, ale tak naprawdę jest w strasznej traumie. Byłem dzisiaj świadkiem bardzo dziwnej sytuacji... - stwierdzi ukochany Basi, który w 1708 odcinku "M jak miłość" opowie Zduńskiemu o napadzie lęki Basi podczas spotkania z kurierem.
Dla Pawła w 1708 odcinku "M jak miłość" stanie się jasne, że bandyta, który napadł na Basię musi trafić za kratki, inaczej ani jego córka, ani on z Franką nie odzyskają spokoju, nie będą mogli normalnie żyć. Dlatego Zduński złoży Basi obietnicę, że nie dopuści, by ktoś ją jeszcze kiedyś tak skrzywdził, że drań, który ją zaatakował poniesie zasłużoną karę. - Basiu, obiecuję ci, że zrobię wszystko, co w mojej mocy, żeby go dorwać. Nie chcę, żeby to samo spotkało jakąś inną dziewczynę...
- Dziękuję... Ja tak się bałam. Tak strasznie... Najgorsza była bezradność. Niczego nie mogłam zrobić... Gdybym się nie wyrwała i nie uciekła, to... - urwie Basia, która w 1708 odcinku "M jak miłość" przypomni sobie koszmarne przeżycia z lasu, jak nieznajomy chłopak chciał ją zgwałcić.
Psychicznie Basia w 1708 odcinku "M jak miłość" będzie bardzo rozbita, ale postanowi sama zadbać o swoje bezpieczeństwo. Zapisze się na treningi sztuki walki. - Dlatego zapisałam się na tę krav magę. Obiecałam sobie, że to się już nigdy nie powtórzy i że już nigdy więcej nie będę się tak strasznie bać, nie będę uciekać... - wyjaśni Pawłowi, który czule przytuli córkę i zapewni ją, że tak tego nie zostawi.