"M jak miłość" odcinek 1701 - wtorek, 17.01.2023, o godz. 20.55 w TVP2
Magda bardzo przejmie się losem małej Nadii w 1701 odcinku "M jak miłość", dlatego też postanowi zabrać dziecko z ośrodka dla uchodźców. Zanim jednak podejmie ostateczną decyzję, że zabiera małą Nadię do siedliska i podoła opiece nad dziewczynką, razem z Andrzejem natrafią w budynku na ciotkę Nadii. Okaże się, że Milena posiada wiedzę na temat rodziców dziecka.
- (...) Matka była nauczycielką. Któregoś dnia wyszła na zakupy i zaginęła. Nigdy nie wróciła do domu. Ktoś podobno widział jej ciało w zbiorowej mogile - wyjaśni Milena w 1701 odcinku "M jak miłość", a Magda nie ukryje smutku i żalu. - A ojciec? - zapyta poruszony Andrzej. - Miesiąc wcześniej dostaliśmy informację, że zginął...Był lekarzem, walczył, pracował na pierwszej linii frontu. To była cudowna, kochająca się rodzina. Dobrze ich znałam. Nadia była ich oczkiem w głowie. Kiedy dowiedziałam się o śmierci Oleny, od razu pobiegłam do ich mieszkania. Nadia siedziała sama, głodna, przerażona. Bała się wyjść... Zabrałam ją ze sobą, nie mogłam jej tam zostawić... - opowie Milena i przekaże też, że dziewczynka nie ma rodziny, nie ma kto się nią zająć i została pozostawiona sama sobie. Właśnie po tej rozmowie Magda utwierdzi się w przekonaniu, że musi zabrać Nadię z ośrodka i zapewnić jej dom.
Matka Nadii żyje i zamieszka razem z Magdą w siedlisku? W 1701 odcinku "M jak miłość" obieca to dziecku
Nadia rozgości się w siedlisku, Magda nie da po sobie poznać, że informacje przekazane przez Milenę, bardzo nią wstrząsnęły. Nadia nie domyśli się, że jej mama mogła nie przeżyć wojny w Ukrainie i być może nigdy do niej nie wróci. Dziewczynka zachwyci się urokiem siedliska i szybko poprosi Magdę, by jej mama mogła do nich dołączyć.
- I jak ci się podoba? - zapyta Budzyńska, kiedy zauważy Nadię bawiącą się w ogrodzie. - Baaaardzo - przyzna. - A kiedy przyjedzie do mnie mama? Ona będzie mogła z nami zamieszkać dopóki wojna się nie skończy? - zapyta Nadia, wierząc, że mama do niej dołączy. - Tak, oczywiście - zgodzi się Magda i nie odważy się powiedzieć, że mama Nadii może jej już nie odnaleźć.