"M jak miłość" odcinek 1695 - wtorek, 20.12.2022, o godz. 20.55 w TVP2
W 1695 odcinku "M jak miłość" Magda połączy się z Kingą telefonicznie, ale nawet przed Zduńską wyda się skryta i małomówna. Budzyńską tak boli fakt zdrady i ciąży Julii (Marta Chodorowska), że postanowiła odciąć się od wszystkiego, wyjechać, a w 1695 odcinku "M jak miłość" nawet przyjaciółce nie wyjawi, gdzie dokładnie się znajduje. Mało tego, Zduńska spróbuje określić fakt, czy Budzyńska w ogóle ma zamiar wracać. Niestety słowa Magdy zaskoczą. Kinga potwierdzi, że w siedlisku wszystko ma pod kontrolą, chociaż to nie do końca prawda, a przy okazji zapyta się, gdzie właściwie jest koleżanka.
- (...) Wszystko mamy pod kontrolą, lepiej powiedz gdzie ty jesteś?! - spróbuje dowiedzieć się Kinga. - W lesie. W leśniczówce, znalazłam cudne miejsce, naprawdę. Wieczorami i w ciągu dnia podchodzą zwierzęta pod okno, zupełnie inny świat (...) Poza tym to wiesz, zastanawiam się nad swoim życiem. - wyjaśni Budzyńska. - I jak? - zapyta się Kinga, ale Magda nie będzie skora do jakichkolwiek wyjaśnień i oznajmi, że póki co nie wraca do Grabiny! Nie odpowie Kindze wprost, a do tego zacznie udawać, że traci zasięg! Ewidentnie zrobi wszystko, by urwać temat.
Kinga w 1695 odcinku "M jak miłość" nawet Andrzejowi zakomunikuje, że Budzyńska odcięła się od świata
Kingę bardzo zaniepokoi rozmowa telefoniczna z przyjaciółką, a na domiar złego, w siedlisku pojawi się Andrzej. Znów spróbuje się czegoś dowiedzieć o żonie, ale źle trafi, bo sama Zduńska nie bardzo będzie wiedziała, co się właściwie dzieje z Magdą. - Magda się odzywała? Mnie zablokowała, jak dzwonię, to odzywa się sekretarka. Zostawiłem jej chyba z 1000 wiadomości... Martwię się o nią - powie zmartwiony Budzyński. - Rozmawiałyśmy. Żyje, czuje się nawet dobrze, o ile w tej sytuacji możemy tak powiedzieć. Nie powiem ci, gdzie jest, bo sama do końca nie wiem, a poza tym nawet, gdybym wiedziała, to Magda musi sama przemyśleć parę spraw. Musimy uszanować jej decyzję - Kinga nie wda się w dyskusję, ale sama podskórnie poczuje, że Budzyńska zamknęła się w sobie.