"M jak miłość" odcinek 1656 - wtorek, 26.04.2022, o godz. 20.55 w TVP2
Marcin i Iza w "M jak miłość" zaangażowali się w pomoc rodzinie Makowskich, gdzie rządzi brutalny mąż Moniki, którego boi się cała rodzina. W 1656 odcinku "M jak miłość" Marcin będzie świadkiem okrucieństwa, do którego jest zdolny podły mężczyzna. Chodakowski znajdzie Monikę na podłodze w mieszkaniu kobiety. Jej twarz będzie cała zakrwawiona, a detektyw nie uwierzy, że Makowski to tak okrutny człowiek.
- Iza nie spodziewała się, że sytuacja wymknie się spod kontroli... Ojciec Amelki jest w jakimś amoku, manii, staje się agresywny i chce być panem świata. Ojciec Amelki jest nieprzewidywalny, złości go to, że żona się nie podporządkowuje, może wyczuwa jakąś zazdrość, że dzieci są pod opieką kogoś innego i są szczęśliwe... - mówi Adriana Kalska w kulisach "M jak miłość"
Przeczytaj: M jak miłość, odcinek 1656: Weronika wygra z Kamilem. Zagarnie Polę i rozgości się w jego własnym domu! - ZDJĘCIA
Marcin w 1656 odcinku "M jak miłość" dorwie brutala, który pobije żonę i przez którego mała Amelka i jej siostra będą musiały skrywać się u Chodakowskich. Detektyw dopadnie Makowskiego i wywiąże się między nimi ostra bójka. W końcu pod blokiem pojawi się policja, a funkcjonariusze zgarną tyrana.
- Tata Amelki przekracza wszelkie granice. Marcin ma taką świadomość, że ten facet będzie ciągle zagrożeniem dla swoich bliskich i dla jego rodziny do momentu aż nie wyląduje w więzieniu - tłumaczy całą sytuację Mikołaj Roznerski w kulisach "M jak miłość".
Monika w 1656 odcinku "M jak miłość" będzie miała szczęście w nieszczęściu, bo Makowski pobije ją do krwi tak, że aż straci przytomność, ale Marcin pojawi się w jej mieszkaniu i ją uratuje. Od razu się nią zajmie, tak jak Amelką i jej siostrą. Iza również zaangażuje się w pomoc kobiecie, która ostatecznie trafi do szpitala. Na miejscu Chodakowska bardzo ją wesprze.
- Iza pracowała jako kurator sądowy, zresztą sama jest po przejściach, więc ma w sobie dużo wrażliwości i empatii. Widzi kobietę, która ma dwójkę dzieci, osaczoną przez męża, nie widzi innego rozwiązania, jak tylko wyciągnąć pomocną dłoń do Moniki - tłumaczy Adriana Kalska w kulisach "M jak miłość".