M jak miłość, odcinek 1655: Kinga wygarnie Kamilowi co myśli o zdradzie i kłamstwie Gryca! Tylko jej przyzna się, że nie zdradził Anity - ZDJĘCIA

"M jak miłość" odcinek 1655 - poniedziałek, 25.04.2022, o godz. 20.55 w TVP2

W 1655 odcinku "M jak miłość" Kinga dowie się od Wernera, że Kamil zdradził Anitę. W życiu się nie spodziewała, że Gryc posunie się do takiego okrucieństwa. Adam stawi się u Zduńskiej i wygada jej informacje o tym, co rzekomo stało się we Wrocławiu. Kobieta nie będzie przygotowana na takie rewelacje.

- Muszę z kimś pogadać, Kinga. Muszę to z siebie wyrzucić, bo inaczej pęknie mi serce, rozumiesz? - powie Werner w 1655 odcinku "M jak miłość". - Co się stało? - zaniepokoi się Zduńska, która początkowo pomyśli, że to kolejny wymysł prawnika, ale szybko się przekona, że sprawa jest poważna. - Coś... strasznego - wyzna prawnik i wyśpiewa wszystko na temat "zdrady" Kamila. Zduńska będzie w szoku, więc postanowi o wszystkim porozmawiać z Piotrkiem (Marcin Mroczek). On uzna, że nie powinni informować Anity o skoku w bok jej ukochanego. Kinga osobiście pójdzie porozmawiać z Kamilem. 

Przeczytaj: M jak miłość, odcinek 1658: Paweł znajdzie testament Franki w tajnej skrytce. Tak pozna prawdę o dziecku i ciąży? - ZDJĘCIA, WIDEO

W 1655 odcinku "M jak miłość" Zduńska uda się pod dom prawnika i zastanie go palącego papierosa. Szybko przejdzie do sedna sprawy i da do zrozumienia, że wie o zdradzie. Prawnik od razu się wścieknie. 

- A, pewnie Adam był już u ciebie, tak? Ten pajac... Wiedziałem, że się wygada! Cholerny idiota... - rzuci ostro Kamil w 1655 odcinku "M jak miłość". - W całej tej sytuacji wściekasz się na Adama?! Serio? - Kinga też nie wytrzyma ze zdenerwowania. - Mówię o sobie! Co mnie podkusiło? Co ja sobie myślałem? - zapyta sam siebie prawnik, a Kinga odbierze to jako potwierdzenie, że poszedł do łóżka z Julką (Marta Chodorowska). 

- Posłuchaj, Kamil... Idą święta. Nie wiem, co planujesz, jak to rozegrasz, ale... Tak po prostu siądziecie przy wigilijnym stole, jakby nigdy nic? Anita nie zasługuje na to, żeby ją oszukiwać... - wyzna szczerze Zduńska, która spróbuje wpłynąć na postępowanie kolegi. - Nie oszukuję jej! Prawda jest inna, niż wam się wszystkim wydaje - powie prawdę Kamil, ale Kinga mu nie uwierzy. Kinga nie będzie miała pojęcia, że Kamil skłamał i wziął winę zdrady na siebie. Tak naprawdę to nie on zdradził Anitę, a Budzyński (Krystian Wieczorek) Magdę (Anna Mucha). O wszystkim dowiedział się Werner, który żyje w przekonaniu, że Kamil to zdrajca. Prawda jest zupełnie inna, ale Adam i Kinga się o tym nie dowiedzą. Póki co każdy będzie miał Kamila za najgorszego. 

Przeczytaj: M jak miłość, odcinek 1659: Magda zlituje się nad niewiernym Andrzejem ze strachu, że straci męża na zawsze