"M jak miłość", odcinek 1651 - poniedziałek, 4.04.2022, o godz. 20.55 w TVP2
W 1651 odcinku "M jak miłość" Olek pojawi się w Polsce, bo Argasiński (Karol Strasburger) poprosi go o pomoc przy jednej z operacji. Chodakowski wyjechał z Anetą do Wiednia, ale do kraju wróci tylko Olek. Iza (Adriana Kalska) i Marcin (Mikołaj Roznerski) ucieszą się na widok lekarza i przenocują go u siebie w domu. Niestety szybko wyjdzie na jaw, że w rodzinie źle się dzieje. Chodzi głównie o Aleksandrę (Małgorzata Pieczyńska), która zacznie się dziwnie zachowywać. Odsunie się od rodziny i przyjaciół, na rzecz podejrzanej grupy wsparcia. Olek postanowi dowiedzieć się czegoś więcej od Iwony (Hanna Śleszyńska) i powoli przerazi go historia o tym, co wyprawia matka.
- Ola ostatnio nie ma czasu, jest bardzo zajęta. Nic się nie liczy, tylko Janek i jego znajomi... - cytuje "Świat Seriali", a słowa Iwony wstrząsną Olkiem. - To coś nowego. Ostatnio powiedziała, że nic z tego nie będzie, że są tylko przyjaciółmi... - zdziwi się lekarz. - Janek wciągnął Olę w krąg swoich dość dziwnych przyjaciół... A ona bardzo się w to zaangażowała... - podpowie Iwona i zabrzmi to co najmniej tajemniczo. - Jakich przyjaciół? - zaniepokoi się Olek. - Trudno powiedzieć... To jakiś rodzaj grupy wsparcia. Ola raz zaciągnęła mnie na takie spotkanie, ale to nie moje klimaty... - wyzna Iwonna, a Olek zaniepokoi się tymi słowami. Postanowi osobiście porozmawiać z matką.
Przeczytaj: M jak miłość, odcinek 1650: Powrót Mateusza do Mostowiaków. W tragicznej dla Uli chwili znów będzie z siostrą! - ZDJĘCIA, WIDEO
Olek zgada się w 1651 odcinku "M jak miłość" z Marcinem i razem pójdą sprawdzić, czy z Aleksandrą wszystko w porządku. Kobieta potraktuje ich bardzo chłodno, a przecież zawsze była miła i uśmiechnięta! - Chcieliście, żebym miała swoje życie... To mam - rzuci wrednie Aleksandra, a bracia mocno się zdziwią. Matka nigdy nie przybierała takiego tonu i zawsze była pogodna.
Niestety powrót Olka w 1651 odcinku "M jak miłość" nie będzie dla niego czystą przyjemnością. Mało tego, ledwo zdąż przywitać się z bliskimi, a dostanie telefon z Wiednia, że Aneta rodzi! Chodakowskiego nie będzie przy żonie w tym trudnym momencie, ale jak tylko będzie mógł, wróci do żony.