"M jak miłość" odcinek 1631 - poniedziałek, 24.01.2022, o godz. 20.55 w TVP2
W 1631 odcinku "M jak miłość" Ula i Bartek zwrócą się do Marty (Dominika Ostałowska) i to sędzina udzieli im bardzo ważnych informacji na temat spadku i działań Beaty.
- Przejrzałam te księgi wieczyste i okazało się, że Marzenka się myliła. Babcia zostawiła sobie jednak trzy działki na trenie planowanej drogi szybkiego ruchu - zacznie Marta w 1631 odcinku "M jak miłość". - Które kiedyś będą wart kupę kasy - dopowie słusznie Bartek. - A z tego co ja pamiętam, to babcia Aniela chciała zapisać tę ziemię Kalince i pewnie gdzieś to zapisała w testamencie, dlatego Beata tak bardzo chciała przejąć opiekę nad małą - olśni Ulę w 1631 odcinku "M jak miłość". - To jest żmija... - prychnie zdenerwowany Lisiecki, bo wyjdzie na jaw, że podła kobieta liczy na duży zysk, a Kalinka w ogóle ją nie interesuje. Przyrodnia siostra Marzenki nieco później wpadnie do domu Mostowiaków i da niezły popis przy Uli, Barbarze (Teresa Lipowska) i swojej własnej babci Anieli (Elżbieta Kijowska).
Przeczytaj: M jak miłość, odcinek 1631: Rozpacz Kalinki w siedlisku. Ula zabierze ją w miejsce gdzie córka przypomni sobie zmarłą Marzenkę - ZDJĘCIA
W 1631 odcinku "M jak miłość" Beata przerwie spotkanie u Mostowiaków i będzie próbowała zabrać stamtąd babcię.
- Mów swobodnie, przecież jesteśmy w rodzinie - Aniela nie będzie chciała wychodzić z domu w Grabienie. - W rodzinie?! - wybuchnie Beata. - Ty zapomniałaś co to są za ludzie?! Ona ma same długi, jej mąż stary kryminalista! Nie rozumiem, jak sąd mógł przyznać opiekę nad dzieckiem takiej patologii! - wykrzyczy, a Mostowiakowa aż się skrzywi. Ula natomiast postanowi dogonić Beatę, która wsiądzie do auta z zamiarem odjechania.
Przeczytaj: M jak miłość. Chora Lenka nie wróci do Kingi i Piotrka. Wszyscy zapomną o najstarszej córce Zduńskich
- Ja wiem, że chodzi ci tylko o te działki. Nam zależy na dziecku, więc niech babcia po prostu przepisze te ziemie na ciebie i dajmy sobie spokój - Ula złoży bardzo korzystną dla Beaty propozycję w 1631 odcinku "M jak miłość". - Ale już za późno. Babcia wszystko przepisała Kalince. To jest majątek należący do mojej rodziny i mi się po prostu należy! Tak że sorry Ula, ale nie odpuszczę - powie siostra przyrodnia Marzenki i odjedzie. Ula chyba nie przemyśli do końca układu, jaki zaproponowała Beacie, bo przecież tym samym pozbawiłaby Kalinki całego zabezpieczenia na przyszłość. Dobrze, że Bartek nie usłyszy tej rozmowy.