"M jak miłość" odcinek 1629 - poniedziałek, 17.01.2022, o godz. 20.55 w TVP2
W 1629 odcinku "M jak miłość" wojna o serce Tadeusza osiągnie apogeum. W jego domu pojawi się pewna swojej pozycji Edyta, a on sam będzie coraz bardziej przekonany, że to Ola jest miłością jego życia. I dojdzie do naprawdę przerażających scen, w których Kiemlicz przestanie uważać na słowa! Którą z kobiet upokorzy?
Zacznie się łagodnie w 1629 odcinku "M jak miłość". Tadeusz usiądzie z dziewczyną w sypialni i zacznie spokojną przemowę. Kiedy jednak jego słowa nie zostaną zrozumiane, przejdzie do ataku!
Zobacz koniecznie: M jak miłość, odcinek 1629: Rogowscy ze strachu o Barbarę ukryją przed nią prawdę o śmierci Marzenki i Andrzejka
- Przyznaj, całkiem dobrana z nas para. Zawsze mogliśmy trafić dużo gorzej - zacznie słodkim głosem Edyta.
- Edytko, posłuchaj, ja już ci to mówiłem, ale chętnie powtórzę: nic z tego nie będzie. Przykro mi - odpowie spokojnie Tadeusz.
- To się jeszcze okaże - odpowie pewna swego dziewczyna w 1629 odcinku "M jak miłość".
- Tylko ja cię nie kocham i nic tego nie zmieni! I wiem to na pewno, że nie chcę z tobą być i tego na pewno też nic nie zmieni. Nie ma na to żadnych szans! Naprawdę mi przykro...
- To po cholerę tyle czasu mnie oszukiwałeś i zwodziłeś?! - zdenerwuje się Edyta.
- Nie, mówiłem ci o tym na samym początku, pamiętasz? Tylko, że ty nie chciałaś słuchać...
W tym momencie 1629 odcinka "M jak miłość" wściekła Edyta zwyzywa Kiemlicza od "dupków" i w ekspresowym tempie spakuje się. A Tadeusz już wolny i spokojny wróci do Oli... Tylko czy ona może być spokojna, że kiedyś nie usłyszy podobnej tyrady z ust już nie kochającego Kiemlicza?