"M jak miłość" odcinek 1603 - poniedziałek, 4.10.2021, o godz. 20.55 w TVP2
Tragiczny wypadek Joasi w 1603 odcinku "M jak miłość" omal nie skończy się śmiercią Chodakowskiej! Wszystko wydarzy się tak szybko, że Joasia o mały włos nie zginie pod kołami samochodu! Od jakiegoś czasu jej życie przypomina pasmo nieszczęść. Nagła śmierć ojca Adama Tarnowskiego (Juliusz Krzysztof Warunek), niespodziewany powrót do Polski, gdzie nikt na nią za bardzo nie czekał, bolesne rozstanie z Michałem (Paweł Deląg), którego nigdy nie kochała, ciągły stres, poczucie ogromnej straty i kłopoty ze zdrowiem objawiające się między innymi utratą wzroku. Nic dziwnego, że ostatnio w "M jak miłość" Joasia zaczęła zażywać leki na uspokojenie, by jakoś wyjść z tego psychicznego dołka. Nie uda jej się dojść do siebie tak szybko.
Nie przegap: Piotrek z M jak miłość potwornie cierpi z bólu! Marcin Mroczek błaga fanów o ratunek - WIDEO
Niestety w 1603 odcinku "M jak miłość" Joasia będzie się czuła jeszcze gorzej. Serce Chodakowskiej nie wytrzyma napięcia i trudnych przeżyć. Wystarczy chwila nieuwagi i wejdzie wprost pod koła jadącego samochodu. Śmierć spojrzy w oczy Joasi, która nie zginie w 1603 odcinku "M jak miłość" tylko dzięki błyskawicznej reakcji kierowcy, który zahamuje gdy Chodakowska wejdzie na jezdnię, zamroczona i zupełnie nieświadoma tego, co się wydarzy! Jak podaje "Świat Seriali" na szczęście Joasi nic się nie stanie, ale właśnie wypadek uświadomi jest, że jest poważnie chora, ma problemy psychiczne i musi jak najszybciej zacząć się leczyć.
Choroba Joasi w 1603 odcinku "M jak miłość" omal nie skończy się śmiercią!
Po wypadku w 1603 odcinku "M jak miłość" Joasia zwierzy się Michałowi, że nie wie co jej dolega, z jaką chorobą ma do czynienia i dlaczego tak źle się ostatnio czuje mimo zażywanych leków na uspokojenie. Początkowo nie wspomni jednak o wypadku. - Nie wiem, co się dzieje, ale są takie dni, że jestem zdenerwowana, serce tak szybko mi bije, robi mi się gorąco... Myślałam, że to wina stresu... Przez to co przeżywam ostatnio po śmierci taty. Myślałam, że to się jakoś unormuje z czasem, ale nic z tego...
Przerażony Michał uzna w 1603 odcinku "M jak miłość", że jego była kochanka potrzebuje pomocy lekarza, a tylko specjalista będzie w stanie postawić odpowiednią diagnozę w jej przypadku. Wyśle ją na konsultację do znanego psychologa, profesora Halicza! W 1603 odcinku "M jak miłość" zapewni też Joasię, że będzie jej pilnował, by nic złego więcej się nie stało. Dopiero wówczas Joasia przyzna się Michałowi, że omal nie zginęła w wypadku.
- Weszłam dziś na jezdnię, prosto pod auto... Nie zauważyłam. Serce tak mi kołatało. Dobrze, że kierowca jechał wolno i wykazał się refleksem. Nic mi się nie stało. Ale zostawiłam przed pracą swoje auto. Nie miałam odwagi do niego wsiąść. Stale ostatnio wszystko gubię... Ciągle o wszystkim zapominam... Nie wiem, co się ze mną dzieje... - przyzna załamana w 1603 odcinku "M jak miłość".
Sprawdź też: M jak miłość. Rodzina Franki i Pawła się powiększy! Zanim wezmą ślub pojawi się cudne maleństwo - ZDJĘCIA
Chora Joasia w 1603 odcinku "M jak miłość" dostanie straszne wieści od córki!
Na tym nie koniec dramatów u Joasi w 1603 odcinku "M jak miłość"! Nie zdąży jeszcze zapomnieć o wypadku, kiedy odbierze telefon od zaniepokojonej Zosi (Julia Wróblewska) z Francji. Przybrana córka będzie miała dla niej złe wieści. Okaże się, że żona zmarłego Adama Tarnowskiego zostawiła Chodakowskiej same długi. Jeszcze przed śmiercią ojciec Joasi chciał otworzyć w Paryżu elegancką restaurację i nieźle się zadłużył. Potem nie był w stanie spłacać pożyczek, bo wszystkie pieniądze poszły na leczenie. W 1603 odcinku "M jak miłość" okaże się macocha Joasi zwinęła cały spadek po zmarłym Tarnowskim, a do tego teraz ona będzie musiała zapłacić prawie 10 tysięcy euro prawnikom ojca!