"M jak miłość" odcinek 1595 po wakacjach - poniedziałek, 6.09.2021, o godz. 20.55 w TVP2
Początek 1595 odcinka "M jak miłość", pierwszego nowego sezonu będzie zwiastował tragiczne wydarzenia w rodzinie Mostowiaków. Oczywiście dramat mieszkańców Grabiny będzie związany z zaginięciem Mateusza (Krystian Domagała), który nie będzie dawał żadnego znaku życia. Coraz bardziej zaniepokojona Barbara (Teresa Lipowska) nie znajdzie sobie miejsca i ani chwili spokoju. Cały czas będzie myślała, że z Matuszem stało się coś złego. Takich czarnych myśli w 1595 odcinku "M jak miłość" nie będzie miała za to Ula. Siostra zaginionego Mateusza skupi się na własnych problemach z zajściem w ciążę! Bo ona i Bartek (Arkadiusz Smoleński) marzą, by zostać rodzicami, ale nie mogą spłodzić dziecka.
Nie przegap: M jak miłość, odcinek 1595: Barbara w rozpaczy po stracie wnuka! Tylko Ula i Bartek się nad nią zlitują
W 1595 odcinku "M jak miłość" Ula odwiedzi sad Lucjana, którym razem z Bartkiem zajęli się troskliwie od kiedy zaczęli pracę u sadownika Tadeusza Kiemlicza (Bartłomiej Nowosielski). To on wydzierżawił sad, zbiera w nim jabłka, które sprzedaje w swojej firmie i robi z nich pyszny cydr. Widok pączków na drzewach jabłoni w 1595 odcinku "M jak miłość" wprawi Ulę w nostalgiczny nastrój. Wiosną w Grabinie wszystko będzie budziło się do życia, ale nie wszystko da się przewidzieć.
Rozmyślania Uli w 1595 odcinku "M jak miłość" przerwie Iza (Adriana Kalska), która razem z dziećmi, Szymkiem (Staś Szczypiński) i Mają (Laura Jankowska) będzie w Grabinie na krótkim urlopie. O poranku Chodakowska wybierze się na spacer do sadu, a dociekliwy Szymek będzie chciał od razu wiedzieć co robi ciocia.
- A wiesz co, sprawdzam kiedy zakwitną jabłonki. Są już pączki, z pączków wyrosną kwiaty. A drzewka owocowe są bardzo wrażliwe na zimno. Ostatnio było trochę chłodniej, jak zamarzną to nie będzie owoców...
- Co, nie będzie jabłuszek? - zapyta zasmucona Majka w 1595 odcinku "M jak miłość".
Sprawdź też: Teresa Lipowska nie ma już siły. Dramatyczne słowa gwiazdy M jak miłość. Nie będzie serialu bez Barbary Mostowiak
Odpowiedź Uli w 1595 odcinku "M jak miłość" będzie niosła nadzieję, że zbiory jabłek uda się jednak ocalić, że jeszcze nie wszystko stracone, a spadek po dziadku Lucjanie przejęty przez sadownika Tadeusza nadal będzie przynosił duże plony. Bo tylko w ten sposób zapewni Uli i Bartkowi pieniądze na przetrwanie w Grabinie i założenie własnej rodziny.
- Będą! No co ty! Już moja w tym głowa i wujka Bartka, żeby były! Zrobimy takie hokus-pokus, że wszystko zakwitnie i będą jabłuszka. W ogóle musicie przyjechać, bo jest wtedy różowo w całym sadzie, jest pełno kwiatów. Wygląda to pięknie!
- Macie tu jak w raju! Szczęściarze... - oceni Iza w 1595 odcinku "M jak miłość". Ula od razu zauważy smutek w oczach Izy, którą problemy z Marcinem (Mikołaj Roznerski) zmuszą do pobytu u Mostowiaków.