"M jak miłość" odcinek 1581 - poniedziałek, 12.04.2021, o godz. 20.55 w TVP2
Po tym co niedawno w "M jak miłość" wyrabiała Ala Wrońska, siostrzenica księdza (Maciej Damięcki) z Lipnicy, siostra zmarłego policjanta Roberta (Filip Gurłacz), którego zabił ojciec Rafał przyszłość 19-latki będzie rysowała się w czarnych barwach. Kinga (Katarzyna Cichopek) wyrzuciła ją z bistro za pijacką imprezę, a do tego Ala poniosła serię porażek na studiach. Jako studentka pierwszego roku skupiła się na dobrej zabawie, a nauka zeszła na dalszy plan. Nic dziwnego, że w 1581 odcinku "M jak miłość" Ala wróci do Grabiny w fatalnym nastroju. I od razu będzie szukała pocieszenia u Rafała, który przecież już wiele razy ją odtrącił. Ich ostatni pocałunek miał być już pożegnaniem!
Patrz też: M jak miłość, odcinek 1581: Barbara przy grobie Lucjana dokona smutnego odkrycia. Już nigdy nie zobaczy całej rodziny
A jednak w 1581 odcinku "M jak miłość" Ala zjawi się u Rafała bez zapowiedzi licząc na to, że Stadnicki wreszcie jej ulegnie! Zacznie nawet błagać policjanta o zbliżenie. Na nic się to zda, bo Rafał nie będzie chciał pakować się w związek z nieobliczalną, rozwydrzoną nastolatką. Ona jednak nie zrezygnuje tak łatwo. Podczas kolejnej wizyty spróbuje wzbudzić w policjancie litość, żeby otoczył ją opieką, jak już wcześniej to robił.
Załamana Ala w 1581 odcinku "M jak miłość" zwierzy się ukochanemu, że ma poważne kłopoty. Ale zaraz potem zachowa się tak, jakby wcale ją to nie obchodziło. - Wyleciałam z roboty, ze studiów też pewnie zaraz wylecę. W ogóle ostatnio zawaliłam sporo spraw. Ale nie ma o co robić afery. Tylko wujek się trochę zdenerwuje...
Nie przegap: 19-letnia gwiazda M jak miłość ma dziecko?! Alicja Ostolska wyznała całą prawdę
Rafał w 1581 odcinku "M jak miłość" nie wytrzyma. - Jak to nie ma o co robić afery? - zapyta z niedowierzaniem. A nastolatka kolejny raz udowodni jak bardzo jest niedojrzała i niepoważna. - Wielkie mi halo. Przekonam Kingę, żeby przyjęła nas z powrotem. A studia? Na jednym kierunku świat się nie kończy...- Jesteś straszną smarkulą! - rzuci nagle Stadnicki. - Kiedy ty w końcu wydoroślejesz, dzieciaku?!
Ostre słowa Rafała w 1581 odcinku "M jak miłość" oburzą Alę do tego stopnia, że zacznie na niego krzyczeć. - Nie jestem żadnym dzieciakiem! Ile razy mam ci powtarzać?! Jestem dorosła!
- Poczekaj... Ludzie dorośli potrafią się przyznać do błędu. Co więcej, potrafią te błędy naprawić!
- Niepotrzebnie tu przyszłam. Mogłam się domyślić, że będziesz mi stawiał te swoje umoralniające gadki! - doda zakochana 19-latka ze łzami w oczach.
Sprawdź też: M jak miłość, odcinek 1585: Nagła śmierć zmieni życie Franki i Pawła! Dostanie spadek po dziadku i szybko się wzbogaci
Mimo gwałtownej kłótni w 1581 odcinku "M jak miłość" Rafał okaże Ali wsparcie. Osobiście odprowadzi ją na plebanię księdza, żeby mogła przyznać się wujkowi do swojej porażki. - Co się dzieje? Alutka, znowu coś narozrabiałaś?! A ty tu przychodzisz jako policjant? - widok siostrzenicy u boku funkcjonariusza policji wprawi proboszcza z Lipnicy w osłupienie.
- Nie, jako przyjaciel Ali i wsparcie duchowe. Ala by się chciała księdzu do czegoś przyznać, ale trochę brak jej odwagi... - wyjaśni Rafał. Ala w 1581 odcinku "M jak miłość" nie będzie miała wyjścia. Wyjawi księdzu jak bardzo narozrabiała w Warszawie. - Wujku, jest mi strasznie wstyd, bo ta praca, szkoła i wszystko...
W 1581 odcinku "M jak miłość" nastąpi przełom w relacjach Ali i Rafała! Nadal nie wiadomo czy zostaną parą i będą razem, ale Stadnicki da nastolatce jasno do zrozumienia, że jest mu szczególnie bliska i może zostawić jej w potrzebie.