"M jak miłość" odcinek 1546 - poniedziałek, 30.11.2020, o godz. 20.55 w TVP2
W 1546 odcinku "M jak miłość" Sonia przyjedzie na interwencję, kiedy pijany Banach włamie się do swojego dawnego domu, próbując wyłudzić od córki pieniądze. Lilka wezwie policje, kiedy "tatuś" zaatakuje Mateusza i pobije go! Ale Sonia w tej sytuacji zobaczy coś więcej - ogromne zagrożenie ze strony brutala!
Sonia zrozumie w 1546 odcinku "M jak miłość", że zdesperowany Banach jest gotów na wszystko. Nie da się oszukać - doświadczona policjantka doskonale będzie widziała, że wyrzucony na bruk i upokorzony Banach, jeszcze tu wróci. O pomoc w przeciwdziałaniu najgorszemu poprosi dawnego komendanta, Staszka (Sławomir Holland).
- Szefie, może to nie jest moja sprawa, ale szef powinien porozmawiać z panią Krystyną (Dorota Chotecka). Jeśli to się nie zmieni, to naprawdę to się może źle skończyć! - poprosi Staszka Sonia.
I jak pisaliśmy, Sonia będzie miała rację. W 1546 odcinku "M jak miłość" pijany Banach zdobędzie kanister pełen benzyny i w nocy spróbuje spalić rodzinę Mateusza żywcem!
W 1546 odcinku "M jak miłość" Mateusz pierwszy usłyszy dziwne dźwięki i wybiegnie sprawdzić, czy dzieje się coś złego. Mostowiak zobaczy, że Banach oblał dom benzyną - i dosłownie w ostatniej chwili rzuci się na pijaka, który już będzie podkładał ogień!
Czy policja zatrzyma agresora w 1546 odcinku "M jak miłość' na dłużej? Sonia na pewno będzie się starała chronić rodzinę Lilki i Mateusza, ale bez wsparcia tzw. "góry" niewiele będzie mogła zrobić. Pewne jest, że niebawem zobaczymy koniec Banacha - pijak wyląduje tam, gdzie jego miejsce, na ulicy żebrząc o każdy grosz...