"M jak miłość" odcinek 1538 - poniedziałek, 2.11.2020, o godz. 20.55 w TVP2
Kisielowa w 1538 odcinku "M jak miłość" weźmie na celownik Janka. Najpierw nastawi przeciwko niemu Sonię, przekonując siostrzenicę, że ich związek bez ślubu nie ma przyszłości, a wszystko jest jakby patykiem na wodzie pisane. I miłość nie jest żadnym wytłumaczeniem. Potem postanowi raz na zawsze rozmówić się z Jankiem w sprawie jego zamiarów wobec Soni. Nie będzie tajemnicą dla Kisielowej, że policjantka marzy o ślubie, dziecku, rodzinie. Dlatego Zofia w 1538 odcinku "M jak miłość" weźmie sprawy w swoje ręce.
Patrz też: M jak miłość, odcinek 1538: Fatalne zaręczyny Janka i Soni. Ubiegnie go grabarz Leon - ZWIASTUN
Złoży Jankowi niezapowiedzianą wizytę i w 1538 odcinku "M jak miłość" wyłoży kawa na ławę. - Przyszedł czas na podjęcie męskiej decyzji. Jedynej słusznej...- Aha, rozumiem... - Janek będzie przerażony słowami Kisielowej.
Ciotka Soni, jako tradycjonalistka, która u boku drugiego męża znalazła szczęście i namiętność w dojrzałym wieku w 1538 odcinku "M jak miłość" zacznie pouczać Janka jak powinien się zachować. - Ja wiem, że dla każdego faceta taka sytuacja jest bardzo wygodna. Znajomość bez zobowiązań. Seks tak, ale odpowiedzialność to już raczej nie, prawda?
- Chciałbym pani coś powiedzieć... - przerwie jej Janek, lecz Kisielowa w 1538 odcinku "M jak miłość" nie da mu dojść do głosu. - To ja chcę coś powiedzieć! Gdzie twój honor człowieku, poczucie przyzwoitości i lojalność wobec mojej Sonieczki?
Wreszcie Janek w 1538 odcinku "M jak miłość" pokaże Zofii pierścionek zaręczynowy. - Tu! Może być?- Nie... Kochany! Ja zawsze wiedziałam, że jesteś fantastycznym facetem - pochwali Morawskiego szczęśliwa ciocia przyszłej panny młodej.
Na tym jednak nie koniec, bo w 1538 odcinku "M jak miłość" Kisielowa zacznie drążyć temat oświadczyn. I coraz bardziej nastraszy Janka, który i tak będzie się stresował faktem, że chce poprosić ukochaną o rękę. - Zamierzam to załatwić jeszcze dzisiaj... W sensie chcę się oświadczyć...- Nakreśl mi wszystko dokładnie!- Plan jest taki, żeby uklęknąć i poprosić... - wyjawi Janek.
- Tylko tyle serio? Romantyzmu tyle ile kot napłakał! Nie, kochany! Jeżeli chcesz, żeby moja siostrzenica rzuciła ci się w ramiona, to musisz się bardziej postarać! Całe szczęście masz mnie! Ja ci pomogę! Sonia nie może się niczego domyślić. Ja nikomu nie pisnę ani słowa, najgorsze tortury nic ze mnie nie wycisną.
Sprawdź też: M jak miłość. Ślub Soni i Janka. Wśród gości będzie także największy wróg - WIDEO
Plan Kisielowej w 1538 odcinku "M jak miłość" będzie prosty - urządzić zaręczyny Soni i Janka tak, by zapamiętali to na długo. Zadba o dekoracje, odpowiedni nastrój i scenerię w ogrodzie. Sama przystroi wszystko, żeby było idealnie, zgodnie z jej gustem. Udzieli też Jankowi dobrej rady, żeby się nie skompromitował w czasie oświadczyn.
- I pamiętaj, żebyś za długo nie przemawiał klęcząc z pierścionek w ręku, bo może ci kręgosłup wysiąść, a musisz być w formie na wieczór! Żeby podać kolację... Zdaj się na mnie, bo na razie jesteś kochanie jak dziecko we mgle! Na szczęście przewidziałam t to i poczyniłam pewne przygotowania! - ogłosi szczęśliwa Kisielowa.
Efekty jej starań w 1538 odcinku "M jak miłość" doprowadzą do tego, że Janek aż zaniemówi...