"M jak miłość" odcinek 1536 - poniedziałek, 26.10.2020, o godz. 20.55 w TVP2
W 1536 odcinku "M jak miłość" Kamil będzie szykował się do pracy, która od zawsze była dla niego priorytetem. Mężczyzna nigdy nie ukrywał, że kocha swoją swobodę i wygodne życie. Aż nagle odezwała się jego kochana sprzed lat i oznajmiła, że musi zająć się swoją córką, którą widział dwa razy w życiu. Dzięki pomocy Magdy i Andrzeja przeprowadził się i w miarę zaopiekował dzieckiem. W 1536 odcinku "M jak miłość" wyjdzie na jaw, że nie traktuje opieki nad Polą poważnie. Usłyszy od ojca bardzo dziwne słowa.
W 1536 odcinku "M jak miłość" Kamil postanowi oddać Polę w obce ręce.
- Słuchaj, przyszła taka pani, która się będzie teraz tobą zajmować. Ubierz się szybciutko i zejdź na dół. - Powie stanowczo.
Mała Pola nie będzie rozumiała co się dzieje. Zada Grycowi pytanie jak właściwie ma go traktować.
- A jak właściwie mam do ciebie mówić? Bo za bardzo nie wiem... - Zapyta przejęta dziewczynka.
W 1536 odcinku "M jak miłość" Kamil wymyśli coś naprawdę dziwnego...
W 1536 odcinku "M jak miłość" wystraszone dziecko usłyszy od ojca coś, co jeszcze bardziej namiesza jej w głowie.
- Może dla ułatwienia tato... albo Kamil. Możesz też mówić mecenasie. - Wyjaśni Kamil.
Gryc od zawsze był specyficzną osobą, ale nikt się nie spodziewał, że aż tak chłodno potraktuje córkę. Mała Pola zapewne nie słyszała jeszcze, aby do kogoś zwracać się "panie mecenasie". Czy właśnie tak zacznie zwracać się do Kamila? W 1536 odcinku "M jak miłość" wyjdzie na jaw, że mężczyzna nie może przyzwyczaić się do myśli, że ma dziecko, o które musi zadbać.