"M jak miłość" odcinek 1461 - poniedziałek, 14.10.2019, o godz. 20.55 w TVP2
Marysia z "M jak miłość" zdaje sobie sprawę, że żyje z "wariatami". W 1461 odcinku poziom absurdu jednak przekroczy skalę! Chociaż Mostowiakom udało się wykurzyć szaloną parę z ich domu, to nie oznacza końca kłopotów.
Rogowska w 1461 odcinku "M jak miłość" najpierw przeżyje wewnętrzny dramat podczas podróży z Wernerem (Jacek Kopczyński) (Czytaj tutaj >>> M jak miłość, odcinek 1461: Julka będzie matką? Marysia dowie się o ciąży jako pierwsza od Wernera), a później do akcji wkroczy Kisielowa, która każe jej pokazać majtki!
W 1461 odcinku "M jak miłość" okaże się, że Kisielowa panicznie boi się nocy poślubnej z Robertem (Krzysztof Tyniec)! Poprosi Marysię o rozmowę w cztery oczy.
- Tylko się ze mnie nie śmiej Marysiu... Bo ja jestem taka mocna w gębie, ale jak przyjdzie co do czego... Przyznam ci się, że ja przez całe życie to tylko z moim Włodkiem byłam i normalnie mam tremę przed tą całą nocą poślubną - zacznie Zośka w 1461 odcinku. Marysi oczy wyjdą z orbit... Tego się nie spodziewa! - To jest jak z jazdą na rowerze? Tego się nie zapomina? - zacznie dociekać seniorka. - A jak ja zapomniałam? Zwyczajnie się boję! Po ludzku, chciałabym jakiegoś wsparcia.
- Tak, tylko... ja nie wiem, jak mogłabym pomóc - odpowie speszona Marysia w "M jak miłość". W tym czasie Kisielowa zacznie szukać czegoś w torebce... i wyjmie kajecik!
- Instrukcja jak to się dzisiaj robi, krok po kroku. Marysiu, a nie pokazałabyś mi swojej bielizny?
Jeśli Marysia z "M jak miłość" w 1461 odcinku nie postrada zmysłów, to z pewnością pójdzie żywcem do nieba... Co jeszcze się wydarzy? Sprawdź tu >>> M jak miłość, odcinek 1461: Marysia kochanką Wernera? Artur dostanie donos na żonę!