"M jak miłość" odcinek 1387 - poniedziałek, 8.10.2018, o godz. 20.55 w TVP2
Marysia i Artur z "M jak miłość" rozstali się jesienią 2014 roku gdy wyszedł na jaw romans Rogowskiego z prawniczką Teresą (Dominika Łakomska). I choć niewierny mąż szybko zrozumiał swój błąd i chciał wrócić do Marii, ona przez lata mówiła "nie". Nie potrafiła zapomnieć mu zdrady, przez którą wpadła w ciężką depresję. Mimo, że Artur miał po swojej stronie Barbarę (Teresa Lipowska), to Marysia nie chciała mu wybaczyć. Rogowski się jednak nie poddał. Gdy pojął, że kocha Marysię i to ona jest kobietą jego życia postanowił o nią walczyć.
Ta walka przyniesie skutek dopiero w 1387 odcinku "M jak miłość" gdy po wielu tygodniach życia w niepewności Artur upewni się, że nie choruje na stwardnienie rozsiane, tylko na boreliozę. Rogowski poczuje ulgę. Tak jak Marysia, która przez cały czas bała się, że straci męża. Przejmowała się jego chorobą, świadoma tego, że może wylądować na wózku inwalidzkim. - Można by odnieść wrażenie, że ci na mnie zależy... - powie Artur ukochanej gdy wybiorą się na wspólny spacer po odebraniu wyników badań ze szpitala.
Marysia zaprosi go do swojego mieszkania, by powiedzieć, że nadal go kocha. Ulegnie byłemu mężowi i w 1387 odcinku "M jak miłość" zgodzi się spędzić z nim namiętną noc.
- Rogowski może mieć takie myślenie, że ta bliskość, która nagle się pojawia ze strony Marysi może mieć podłoże litości, ale on jest na tyle rozsądnym facetem, a to uczucie okaże się na tyle pełne, że przestanie się dręczyć...- powiedział Robert Moskwa w "Kulisach serialu M jak miłość" i dodał, że serialowy Artur będzie miał jednak rywala - zakochanego w Marysi jej dalekiego kuzyna Kamila Starskiego (Radosław Krzyżowski).
- To, że gdzieś w tle czai się cały czas Kamil Starski jest tylko dla Rogowskiego dodatkową motywacją. Nie z takimi sobie wcześniej poradził...