"M jak miłość". Marcin oszaleje z miłości do Izy! Po zazdrości nie zostanie nawet ślad
W nowych odcinkach "M jak miłość" zobaczymy cudowne przemiany w małżeństwie Chodakowskich. Iza z przerażonej dziewczynki zmieni się w pewną siebie kobietę, a Marcin dosłownie oszaleje na punkcie takiej żony. Po wyjeździe Izy z dziećmi do Gródka nie będzie mógł wytrzymać z tęsknoty i coraz lepiej zda sobie sprawę, że sam musi się zmienić, bo inaczej straci wszystko...
- Marcin nagle zdał sobie sprawę, że teraz jak nie powie "nie" to już koniec. Coś w nim pękło, zobaczył to co może stracić: rodzinę, miłość swojego życia - komentuje Roznerski w "Kulisach M jak miłość" sprawę niedoszłego rozwodu z Izą.
- Ci młodzi się kochają! I to jest prawdziwa baza związku - cieszy się Małgorzata Pieczyńska, czyli matka Marcina w "Kulisach M jak miłość". - To jest bardzo fajna rodzina, w której coś zazgrzytało. Unik nic nie da. Ten problem kiedyś przyjdzie w jakimś innym związku, ten sam dokładnie. I trzeba będzie go rozwiązać, albo zrobić kolejny unik i tak można w kółko rozwodzić się 50 razy. Aleksandra z wielką ulgą przyjęła, że młodzi jednak będą uczyć się rozwiązywać problemy!
Zobacz też: M jak miłość, odcinek 1618: Ostatnie chwile Marzenki i Andrzejka przed śmiercią! Ich córka Kalinka cudem przeżyje, ale będzie sierotą - ZDJĘCIA
- Iza miała rację, że warto byłoby pójść na terapię - komentuje dumna ze swojej serialowej bohaterki Kalska w "Kulisach M jak miłość". - Potrzebują jakiejś osoby z zewnątrz, która obiektywnie będzie mogła ich posłuchać i być może będzie mogła im pomóc.
- Marcin nie upora się z zazdrością, ale zrobił krok do przodu. Zaakceptował to, że się nie uporał i że będzie z nią walczył - ujawnia Roznerski.
- Zgodziłem się, bo może to jedyny sposób, abyśmy do siebie wrócili - powie Marcin Izie w "M jak miłość" przy pożegnaniu, kiedy będzie wyjeżdżała z dziećmi do Gródka.
- Nie ma miłości bez wolności, bez rozwoju osobistego - komentuje Pieczyńska w "Kulisach M jak miłość". - Rozwój osobisty powoduje, że partner staje się dla nas atrakcyjniejszy, ciekawszy, czyli staje się taki, jaki był na początku.
- Oczywiście, że jest to nowy początek w życiu Izy! Niezależnie od tego co będzie, Iza jest już samodzielną jednostką, o wiele bardziej pewną siebie, tego co chce, wyznacza jakieś cele - ujawnia Kalska w "Kulisach M jak miłość", pokazując jak bardzo zmieni się Iza.
- Iza jest silna! W oczach Marcina jest super-woman, super-kobietą! Widzi jaką jest matką, widzi jak świetnie sobie radzi zawodowo, jak może być niezależna - wtóruje Kalskiej Roznerski z niekłamanym zachwytem. - Marcin kiedy zostaje sam o się w tym gubi. Oni ciągle tak naprawdę flirtują! Ta cała sprawa pokazała to, że oni się na nowo w sobie zakochują - zdradza Roznerski w "Kulisach M jak miłość".