Zmiany w parafii w Grabinie w nowym sezonie "M jak miłość"! Kleryk Grzegorz zacznie od wpadki
W nowym sezonie "M jak miłość" zmiany zajdą nie tylko w klinice Olka (Maurycy Popiel), których główną sprawczynią stanie się Aneta (Ilona Jansyt), ale również i w parafii w Grabinie, gdzie prym będzie wiódł jej pechowy pacjent! A to dlatego, że to właśnie kleryk Grzegorz, który z polecenia Chodakowskiej, udzielał fikcyjnego ślubu Kasi (Paulina Lasota) i Jakubowi (Krzysztof Kwiatkowski), jak również przez swój niefart omal nie zdemolował placówki, rozpocznie swoje praktyki w Grabinie, gdzie skieruje go kuria. W nowym sezonie "M jak miłość" kleryk Grzegorz zjawi się w malowniczej wsi Mostowiaków i już na wstępie da się zapamiętać nie tylko swojemu wieloletniemu i zasłużonemu poprzednikowi, ale również Barbarze, gdyż jego nieszczęście znów da o sobie znać! I to oczywiście w najmniej odpowiednim momencie!
W nowym sezonie "M jak miłość" kleryk Grzegorz wkroczy na plebanię w Grabinie, w czasie gdy miejscowy ksiądz będzie rozmawiał z Barbarą. Niestety, młody duchowny nie zdoła do nich podejść i się przywitać, gdyż potknie się o próg i będzie o włos od kolejnej tragedii. Wówczas na pomoc od razu ruszy ksiądz, który stanie się świadkiem całego zdarzenia, ale na szczęście kleryk zdoła utrzymać się na nogach i nie wywróci się. I dobrze, gdyż znając życie z pewnością kolejny raz wylądowałby w klinice Chodakowskich z kolejnym złamaniem! I w ten sposób w nowym sezonie "M jak miłość" Grzegorz da się poznać najważniejszym mieszkańcom Grabiny od najgorszej strony, ale na szczęście to nie zaważy na jego przyszłości w parafii!
A to dlatego, że w nowym sezonie "M jak miłość" wątek kleryka Grzegorza się rozwinie i nie skończy się jedynie na praktykach w Grabinie, gdyż młody duchowny zostanie tam na dłużej! Aż w końcu stanie się księdzem i wiele wskazuje na to, że zastąpi na tym stanowisku swojego wysłużonego poprzednika, który odda miejsce młodszym! I w nowym sezonie "M jak miłość" Grabina zyska nowego duchownego, który z pewnością wniesie powiew dobrej energii i oby na tym zaprzestał, żeby jego pech nie rozprzestrzenił się na mieszkańców kultowej już wsi!